Wielu zapewne marzy o sławie jak z bajki, rzeszach wielbicielek, przebojach zdobywających wszelkie możliwe top listy i rezydencji w Kalifornii. To wszystko ma w zasięgu ręki Adam. W zaledwie trzy lata po wypadku Mii, chłopak zdobył międzynarodową sławę jako frontman zespołu Shooting Stars. Czy jednak jest szczęśliwy, otrzymał od życia to, czego oczekiwał? Co się stało z Mią i jak doszło do ich rozstania? Tego wszystkiego dowiadujemy się czytając Wróć, jeśli pamiętasz.
Los daje Adamowi i Mii szansę na ponowne spotkanie. Mają zaledwie jedną noc, by wyjaśnić sobie wszystkie niejasności. Mia wyrusza bowiem w trasę koncertową do Azji, Adam do Europy. Jedna noc może stać się chwilą magiczną, może też przyczynić się do ostatecznego końca relacji między byłymi partnerami.
Gayle Forman po raz kolejny stosuje technikę retrospekcji, by przybliżyć czytelnikowi wydarzenia, jakie miały miejsce po wypadku Mii. Dowiadujemy się między innymi, jak Adam doszedł wraz ze swoim zespołem na szczyty list przebojów, jak Mia stała się sławną wiolonczelistką, wreszcie jak umierał ich związek. Tym razem nie obserwujemy wydarzeń z perspektywy Mii, a Adama, co stanowi bardzo ciekawą odmianę i rzeczywiste dopełnienie historii przedstawionej w pierwszej części cyklu. Świadczy to również o kreatywności autorki. Muszę przyznać, że wcześniej nie miałam okazji spotkać się z takim zabiegiem.
Tym razem, zamiast sztucznie nadmuchanej i zbyt poważnej historii miłości dwojga nastolatków, mamy do czynienia z młodymi ludźmi z krwi i kości. Ludźmi, którzy zyskali tak wiele, a jednak w dalszym ciągu odczuwają wewnętrzną pustkę. Zarówno Mia, jak i Adam stoją na progu dorosłego życia, posiadając już spory bagaż doświadczeń składających się z cierpienia, bólu, ale też z chwil radości. Podczas czytania pierwszej części cyklu mierziła mnie trochę wzniosłość uczuć tej pary, tak jakbym nie czytała o związku młodych ludzi, tylko o uczuciach dojrzałej pary kochanków. Tym razem, biorąc pod uwagę wszystkie ich przeżycia, nie razi to tak bardzo, a staje się wręcz zrozumiałe.
Tłem dla powieści jest Nowy Jork. Miejsce magiczne, niecodziennie, gdzie razem z bohaterami, możemy poznawać jego mało znane zakątki. Czytając powieść czułam się po trosze jak mała dziewczynka, która tak jak Adam i Mia umyka wścibskim spojrzeniom czując tylko, albo aż wiatr we włosach.
Autorce trzeba przyznać, że bardzo plastycznie opisuje wszystkie wydarzenia i odczucia bohaterów. Sceny jak żywe migają przed oczami, a uczucia przedstawionych postaci są tak namacalne, że ma się wrażenie, jakby samemu się je przeżywało.
W moim odczuciu Wróć, jeśli pamiętasz jest idealnym dopełnieniem cyklu Jeśli zostanę. Zazwyczaj kolejne części danej powieści rozczarowują, brakuje im tego czegoś, co przykuwa uwagę na początku. Tym razem jest inaczej. Niewątpliwie niemały wpływ na taki stan rzeczy ma zmiana perspektywy narratora. Wszystkie zastosowane w książce zabiegi tworzą pełną, dobraną i pasującą do siebie całość, która sprawia, że tej powieści nie sposób odłożyć, aż do przeczytania ostatniej kartki.
Tytuł oryginału: Where She Went
Liczba stron: 288
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Obecnie będę zabierać się za "Byłam tu" Gayle Forman, a następną będzie właśnie seria "Jeśli zostanę" :) Strasznie zachęciłaś mnie do przeczytania.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie,
http://modnaksiazka.blogspot.com/
Zostaw ślad po sobie. Mam nadzieję, że Ci się spodoba!
Nie czytałam jeszcze pierwszej części, więc wszystko przede mną.
OdpowiedzUsuńZacznę od pierwszego tomu:)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ciekawi ta historia, tym bardziej, że tłem jest Nowy Jork. Oczywiście jak zacząć to od pierwszego tomu. Dzięki za recenzję. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam obie części i uważam, że to bardzo udany duet :) Druga część podobała mi się nawet odrobinę bardziej niż pierwsza :)
OdpowiedzUsuńPS: Nominowałam cię do Liebster Blog Award. Jeśli tylko masz czas i chęci to zapraszam do mnie po więcej informacji :) http://mykindoftruelove.blogspot.com/2015/10/liebster-blog-award.html
Dzięki, postaram się sprostać i odpowiedzieć w najbliższym czasie
Usuń