poniedziałek, 19 listopada 2018

Nie oceniaj dziewczyny po kardiganie - "Jak poderwać drania. Sebastian" Sara Ney





Kujonka i mięśniak - oklepany schemat, który przewija się w masie książek i filmów. Przez jednych uwielbiany, dla innych niestrawny. Osobiście uważam, że gdy jest podany w przyjemny i nietuzinkowy sposób wymyka się z ram banalności. Motyw ten wykorzystała Sara Ney w swojej powieści Jak poderwać drania. Sebastian.


Biblioteka. Dla Jameson, zwanej też James, to miejsce, w którym może odpocząć, nie musząc znosić swoich współlokatorek, ich chichotów i westchnień zza ściany. Do biblioteki przychodzi się uczyć, bo nie może sobie pozwolić na gorsze stopnie, a nie ma tak dobrych wyników jak by chciała. Sebastian pojawia się tam z kolegami, szukając korepetytorka jednego z nich. Zauważają James, jej kardigan, ciasny, czarny kucyk, perły na szyi i lakierki. Chłopaki zakładają się o 500 dolarów i namawiają Sebastiana, by ten pocałował dziewczynę. Chłopak nie spodziewa się jednak oporu z jej strony, ciętego języka i tego, że dziewczyna spodoba mu się bardziej niż jest w stanie sam przed sobą przyznać. Jest aroganckim narcyzem i irytującym facetem, któremu właściwie tylko jedno w głowie. Pogoń za James to dla niego coś niespodziewanego i nowego. Nawet nie zdaje sobie sprawy jak ta dziewczyna zawróci mu w głowie.


Bardzo spodobała mi się kreacja James. Dziewczyna wie czego chce, nikogo nie udaje, jest sobą. Chce się uczyć, wygląda w określony sposób. Nie stara się przypodobać innym, w czym jest odrobinę wyniosła. Nawet na imprezy przychodzi ubrana na swój sposób, nie stroi się, nie udaje barwnego ptaka. Właśnie jej zachowanie i styl ubioru wyróżniają ją spośród tysięcy podobnych do siebie dziewczyn. Całkiem inaczej odebrałam natomiast postać Sebastiana. Jest on zapatrzonym w siebie dupkiem. Pieje z zachwytu nad swoim wyglądem, nawet myśląc o sobie (bo całą historię mamy okazję poznać zarówno z perspektywy James, jak i Sebastiana). Chłopak jest zapatrzonym w siebie irytującym i aroganckim narcyzem. Dopiero uczucie do Jameson go odmienia, bo zaczyna się starać i zabiegać o jej względy.

Przyznam, że nie spodziewałam się erotyka, a liczyłam na szkolny romans. Nie jestem wielką fanką tego gatunku, przyznam nawet, że od niego stronię.  Wobec tego żenowaly mnie niektóre sceny, a wręcz śmieszyły. Szczególnie bawiły mnie cytaty rozpoczynające rozdziały, które ponoć zostały przez autorkę zaczerpniete z prawdziwych rozmów ( chociaż przyznam, że dla mnie wyglądały jak żywcem wycięte z Bravo).

Nie można jednak odmówić autorce lekkiego stylu, bo pisać to ona umie. Książkę mimo pewnych zgrzytów związanych z fabułą czyta się lekko i po prostu chce się poznawać dalsze losy bohaterów, chociaż właściwie od samego początku wiadomo jak wszystko się skończy.

Jak poderwać drania. Sebastian Sary Ney to z pewnością ciekawa lektura dla wielbicieli romansów/erotyków sportowych. Autorka wykorzystała oklepany motyw, ale przedstawiła go w na tyle strawnej formie żeby mieć przyjemność z lektury.





Książka jest dostępna w ksiegarni internetowej taniaksiazka.pl

Zachęcam także do zerknie ja na listę bestsellerów księgarni.


sobota, 10 listopada 2018

Drzazgi - Joanna Bartoń



Czasami wystarczy chwila, jedno mgnienie, by zawalił sie swiat. Jeden czyn, który zmienia wszystko. Życie Liliany rozpada się na kawałki w środę, tę środę, pamiętną środę. Nic już później nie było takim, jakim miało być. 

Główna bohaterka zostaje matką w bardzo młodym wieku. Traci swoją pierwszą i jedyną miłość. Nie kocha nikogo, nie odczuwa głębszych uczuć nawet wobec swojego syna. Właściwie jedyna normalna relacja w jej życiu, to ta z jej ojcem. 

Nadchodzi środa, dzień w którym syn Lialiny dokonuje zabójstwa. Ta zbrodnia wstrząsa jej światem i zmusza do zastanowienia. Wplecione w tekst retrospekcje ukazują jej życie, myśli, odczucia aż do tej chwili. Główna bohaterka ukazana została jako osoba bez uczuć, nie potrzebująca nikogo, kochająca właściwie tylko siebie. To oburzające jak łatwo chce zapomnieć o synu, wykreślić go z życia. Ona uczyła go, by nie zabijał nawet pająków, a on dopuścił się morderstwa. Liliana nie próbuje go bronić, na zimno przyjmuje fakt o zabójstwie, nie chce znać motywu, woli łykać Xanax i skupiać się wyłącznie na sobie. 

Powieść oburza i drażni. Fantastycznie napisane dialogi uzupełniają tę mroczną i niepokojącą historię. Książka ta mimo niewielkiej objętości jest trudnym kawałkiem literatury i ciężko ją przeczytać na tzw. jedno posiedzenie. 

Drzazgi jak tytułowe kawałki drewna są niewygodne i denerwujące, głęboko zachodzą za skórę i nie pozwalają zapomnieć historii napisanej przez Joannę Bartoń. 

Tytuł: Drzazgi
Autor: Joanna Bartoń
Data wydania: 24 września 2018
Liczba stron: 176
Wydawnictwo: Janka

Dziękuję Wydawnictwu Janka za egzemplarz powieści. 

poniedziałek, 5 listopada 2018

Kalendarz z koktajlami na 2019 rok - czemu nie?








W większości księgarń już w listopadzie półki i wystawy uginają się od kalendarzy na kolejny rok. Od widoku pięknych okładek, mnogości formatów i kolorowych wnętrz można dostać oczopląsu. Ciężko zdecydować się na jeden, więc trzeba taką decyzję podjąć z przysłowiową głową. Jedną z ciekawszych propozycji na 2019 rok są Zielone koktajle. Kalendarz na 2019 rok.  


Kalendarz to dodatek do znanej bestsellerowej serii Zielone koktajle. Na pierwszy rzut oka przykuwa uwagę okładką w zabawne rysunki smoothie, owoców i warzyw. Kalendarz posiada twardą oprawę skrywającą pastelowe wnętrze. Każda karta ozdobiona została marginesem z ilustracjami przypominającymi te na okładce.


Wstęp to kolejno dwa całoroczne, skrócone kalendarze w dwóch różnych układach: listowym i kafelkowym. Następnie mamy miejsce na notatki, w których opisać możemy pite i stworzone przez siebie koktajle. Następnie rozpoczynają się części odpowiadające porom roku. Każda z nich wypełniona jest przepisami zdrowych koktaji i deserów, które idealnie w daną porę roku się wpasowują. Każda z tych czterech części posiada przypisy twórców określające czym się sugerować dobierając składniki koktajli wiosną, latem, jesienią i zimą.

Na każdej stronie znajdziemy zdrowy przepis, a na samym końcu kalendarza zebrane zostały dodatkowe pozycje wybrane przez czytelników. Wobec tego znajdziemy przepisy na pysznie wyglądające lemoniady, śniadania i miski koktajlowe.

Kalednarz na 2019  Zielone koktajle rok to idealny wybór nie tylko dla ludzi prowadzących na co dzień zdrowy i aktywny tryb życia, ale również dla tych, którzy planują coś zmienić. w swoim sposobie odżywania i potrzebują smacznych i zdrowych inspiracji. Kolejny rok to szansa na zmiany, a kaledarz proponowany przez Wydawnictwo Publicat z pewnością w nich pomoże.



Kalendarz dostępny jest w księgarni internetowej taniaksiazka.pl

Zachęcam także do zerkniecia na listę poradników księgarni. 



czwartek, 1 listopada 2018

Październikowe przyjemnostki i garść listopadowych premier książkowych



Październik wbrew pozorom nie był dla mnie miesiącem smytnym i ponurym, ale dzięki chociażby cudownej aurze pogodnym i pełnym wrażeń. 

Październik był dla mnie miesiącem wakacyjnym. Ponad tydzień spędziłam z rodziną nad morzem, które zaskoczyło mnie swoim ciepłem i cudownymi jesiennymi krajobrazami. Parę zdjęć z naszego wypadu możecie zobaczyć na moim Instagramie

Po raz pierwszy miałam okazję wziąć udział w Targach Książki w Krakowie. Wydarzenie przytłoczyło mnie swoją wielkośćią i wszechobecnymi tłumami. Nie jechałam z zamiarem kupowania książek, a przywiozłam cały stos. Przyznam jednak, że ceny nie powalały i neiwiele stanowisk wyposażonych było w pudła z oznaczeniem książek po 10 czy 15 zł. 

Za miłe towarzystwo po raz kolejny dziękuję Gosi z onlypretender.pl, z którą spędziłam cały dzień. 
Bardzo miło wspominam tez rozmowę z panią Moniką Marin, autorką trylogii Kroniki Saltamontes. 


KSIĄŻKI


Na blogu pojawiły się cztery recenzje. Przyznam, że największa przyjemność sprawiła mi lektura Odrobiny blasku Sheri L. Tapscott, bo idealnie wpasowała się w mój wakacyjny nastrój. To lekka opowieść o młodzieńczych rozterkach, ale napisana w taki sposób, że nie sposób oderwać się od lektury. 
Manhattan Beach to niewątpliwie pięknie napisana powieść ukazująca realia życia w Nowym Jorku w latach 30-tych i 40-tych XX wieku. Mnie jednak przytłoczyła mnogością wątków i nazwisk. To dobra literatura, jednak mnie po trosze zabrakło w niej tego czegoś. 
Dom Węży zaskoczył mnie swoja brutalnością i elementami fabuły traktującym o przemocy domowej. To dobrze skonstruowany, przepełniony akcją thriller. 
Dopełnieniem była bajeczka logopedyczna Kukułeczka kuka. Przyjemna forma komiksu łączy tutaj idealnie naukę i zabawę. 


FITNESS


Powoli wracam do regularnej aktywności fizycznej. W dalszym ciągu korzystam z treningów grupy PopSugar. Znalazłam trening taneczny wykorzystujący taniec brzucha. Powiem jedno - petarda!!!


GARŚĆ ZAPOWIEDZI KSIĄŻKOWYCH



Florence Grace Tracy Rees (Wydawnictwo Czarna Owca, premiera 15 listopada 2018) to historia Kopciuszka, który nagle dowiaduje się o swoim bogatym pochodzeniu. Z wrzosowisk przenosi się do miasta, bogatego domu, by tam przekonać się czy będzie w stanie wieść takie życie. 
Ja Jami Attenberg (22.11.2018 Prószyński i S-ka) przedstawia obraz zagubionej kobiety, zapamiętale malującej mroczne obrazy i popijającej alkohol. To kreacja postawi skrywającej swoje niedostatki pod maską idealnej i zdolnej, zawsze odgrywającej narzucone jej role w życiu siostry, córki i artyski. 
Letnia noc Dana Simmonsa (26.11.2018, Zysk i S-ka) to klasyczny horror, którego akcja została osadzona w 1960 roku. Znikające dzieci, tajemniczy budynek i na dodatek, książka zainspirowała twórców serialu Stranger Things. 


Anna Karpińska, której powieści szczerze uwielbiam powraca z kolejnym cyklem zatytułowanym Rodzinne roszady(15.11.2018, wyd. Prószyński i S-ka) Tym razem bohaterką jest Wanda, która przez splot fatalnych okoliczności zostaje sama z wnuczką Musi odnaleźć się w nowej sytuacji i sprostać nowym wyzwaniom. 
Anna Klejzerowicz w Ogrodzie świateł opisuje brutalne morderstwo w turystycznym miasteczku. Ja zapowiada wydawca, trzeba mieć mocne nerwy, by tę książkę przeczytać ( 14.11.2018, Edipresse Książki). 
Między nami chaos Samuela Millera to zlepek zagubionego bohatera, historii sprzed lat i tajemnic, które nagle wychodzą na światło dzienne. Zapowiada się bardzo smakowicie. (14.11.2018, Burda Media Polska).


23.11.2018 nakładem Wydawnictwa Kobiecego ukaże się kolejny tom cyklu Elementals, który recenzowałam na blogu. Tym razem drużyna Elementals będzie walczyć z Tyfonem, który uwolnił swoją duszę z Kerberosu. 
Świąteczny list Elyse Douglas (16.11.2018 Wydawnictwo Kobieceto historia Eve, która w tajemniczy sposób cofa się do roku 1885. Przez przypadek zostaje zamieszana w historię, w której wielką rolę odgrywa jedna z najznamienitszych nowojorskich rodzin tamtych czasów. 
14.11.2018 dzięki Wydawnictwu Literackiemu będziemy mogli poznać świąteczną opowieść w wykonaniu Fannie Flagg. Zapowiada się kolejna ciepła opowieść pełna życzliwości.