poniedziałek, 29 kwietnia 2019

"Roboty przyszłości" Artur Gulewicz




Na rynku wydawniczym mnóstwo jest książeczek dla dzieci. Są piękne, kolorowe i jest z czego wybierać. Jedną z tych ciekawszych i wyróżniających się jest ta autorstwa Artura Gulewicza Roboty przyszłości.

Pierwszym, co rzuca się w oczy jest konstrukcja tej książki. Podzielona ona została na trzy części. Pierwsza zawiera w sobie nazwę robota. Środkowa - wykonywaną przez niego czynność. Ostatnia natomiast przysłówek lub imiesłów określający jego pracę.


Książka jest swoista układanką. Zadaniem dziecka jest odnalezienie pasujących do siebie elementów, złożenie ich we wspólną całość. I to jest jej największym plusem, bo czytanie dosłownie staje się świetną zabawą. 

Wielką zaletą Robotów przyszłości jest fakt, że posłużą dziecku przez wiele lat. Najmłodsze dzieci mogą ćwiczyć motorykę przekładając jednocześnie obiema rękami jej karty. Starsze będą w stanie odnaleźć rozwiązanie układanki poprzez rysunek spajający się w jedną całość, a podpowiada w tym jednolite, kolorowe tło. Starsze dzieci będą potrafiły połączyć układankę na podstawie tego, co przeczytają. 

Książeczka wydana została na twardym, kartonowym papierze, co też potwierdza fakt, że będzie odpowiednia również dla młodszych dzieci. 

Nazwy robotów są niezwykle zabawne i w jasny sposób przekazują, za co te maszyny są odpowiedzialne. mamy między innymi Psomata, Gastroba czy Pramaxa. Obrazki niekoniecznie trzeba łączyć tak, by do siebie pasowały, a w ramach zabawy i śmiechu można wymyślać własne ciekawe roboty, które mają niecodzienne zastosowania. 

Roboty przyszłości Artura Gulewicza to jedna z ciekawszych dziecięcych pozycji wydawniczych, jakie ostatnio zostały wydane. Jako mama jestem nią zachwycona. 


Tytuł: Roboty przyszłości
Autor: Artur Gulewicz
Data wydania: 13 lutego 2019
Seria: Dzielona na 3
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia


Tę oraz inne książki dla dzieci znajdziecie w księgarni internetowej taniaksiazka.pl








sobota, 27 kwietnia 2019

Cztery kobiety i jedna gra - "Gra w kłamstwa" Ruth Ware



Cztery kobiety,  cztery osobowości i jedna gra, która je łączy - gra w kłamstwa.

Isa, Fatima Thea i Kate były swego czasu nierozłączne. 17 lat wcześniej chodziły do jednej szkoły, przyjaźniły się ze sobą i żyły według zasad gry w kłamstwa, którą wymyśliły. Teraz spotykają się po raz kolejny, wracają do Salten, gdy jedna z nich wysyła pozostałym lakonicznego SMS-a: potrzebuję was. Kobiety wracają myślami do wydarzeń sprzed lat, musza stawić czoła wydarzeniom sprzed lat i ich konsekwencjom.

Historia snuta przez Ruth Ware pokazuje jak ciężko jest stawić czoła demonom przeszłości. Kobiety powracają do domu, w którym ciągle krążą duchy nich samych sprzed lat: młodych roześmianych dziewczyn. Niejako zmuszone są do powrotu do katastrofy, sytuacji, z której wyszły okaleczone, próbując żyć dalej. Początkowo niewinna zabawa w kłamstwo przerodziła się w obronę, walkę o przetrwanie. 

(..)myślę sobie, że niezależnie od tego, jak bardzo walczyłyśmy, żeby się wyzwolić, wszystko zawsze kończy się tak samo - nasza czwórka nabita razem na szpikulec przeszłości. 

Narracja w książce prowadzona jest pierwszoosobowo. Wydarzenia, aktualne jak i te sprzed lat, poznajemy z perspektywy Isy. Kobieta opowiada jak ona i jej koleżanki bardzo zmieniły się przez lata, jak niesamowicie różnią się od siebie. Ukazuje jak zmieniły się priorytety w ich życiu. Isa została matką, Fatima jest wierzącą muzułmanką, nie rozstaje się z chustą na głowie, nie pije alkoholu. Kate całkiem się pogubiła, a znalezione w gazecie informacje zburzyły jej wewnętrzny spokój. Mimo to kobieta nie potrafi opuścić miejsca zamieszkania i rozpocząć nowego życia. Pozornie tylko Thea pozostała taką, jaką zawsze była, przebojową prowodyrką zabaw. 

 Akcja powieści powoli nabiera tempa. Początkowo niespiesznie się rozkręca, bardziej przypomina powieść obyczajową niż thriller. Później jednak w głównej mierze skupia się na przykrym wydarzeniu z przeszłości rzucającym cień na teraźniejszość. Spore napięcie autorka buduje poprzez przeplatanie aktualnej akcji z retrospekcjami. 

Gra w kłamstwa to bardzo osobista powieść, pokazująca jak błędy przeszłości wpływają na późniejsze. Ukazuje jak niezwinna zabawa może przerodzić się w przekleństwo oraz jak daleko jesteśmy w stanie poznać drugą osobę. To wciągający thriller psychologiczny/ powieść obyczajowa z kryminalnym wątkiem, nad którą warto się pochylić. 

Tytuł: Gra w kłamstwa
Tytuł oryginału: The Lying Game
Autor: Ruth Ware
Tłumaczenia: Ewa Kleszcz
Data wydania (Pl): 12 lutego 2019
Liczba stron: 464
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

piątek, 26 kwietnia 2019

Poszukiwanie wroga - "Morderstwo o zmierzchu" Fleur Hitchcock



Viv i Noe byli kiedyś przyjaciółmi. Mama dziewczynki jest nianią chłopca, a ten z jej bliskiego kolegi stał się wrogiem numer jeden. Ich rozmowy zawsze kończą się kłótnią, często też rozbitym nosem. Noe jest egoistyczny, zapatrzony w siebie, pozuje na lepszego od innych. Viv nie może tego znieść. Aż nagle Noe znika, szuka go całe miasteczko. Dziewczynka, jak i wiele innych osób jest przekonana, że chłopak uciekł na złość rodzicom, że pragnął dać im nauczkę. Kiedy jednak nieobecność Noego się przedłuża, a mama dziewczyny zostaje zatrzymana w celu postawienia jej zarzutów, dziewczyna postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i wyruszyć na poszukiwania.

Morderstwo o zmierzchu Fleur Hitchcock mimo tego, że w głównej mierze jest powieścią przygodową, a nawet miejscami sensacyjną, zawiera w sobie mnóstwo treści i pokazuje kalejdoskop emocji nastoletniego człowieka. Tytuł nasuwa skojarzenie, że jest to kryminał skierowany do młodego czytelnika i poniekąd tak jest, ale nie należy się nim zbytnio sugerować.

Zniknięcie Noego wywraca świat Viv do góry nogami. Dzięki narracji pierwszoosobowej mamy okazję przekonać się jak wiele kosztuje dziewczynkę samotne pozostawanie w domu, w którym zawsze przebywała z mamą. Viv nie potrafi pogodzić się z jej zniknięciem, nie dopuszcza do siebie myśli o stawianych jej zarzutach, szczerze wierzy w jej niewinność, chociaż wstępnie zebrany wywiad stawia ją na podejrzanej pozycji. Dziewczynka nie potrafi też pogodzić się z obcesowym traktowaniem jej przez ojca Noego. To jego wybuch wściekłości doprowadza ją do podjęcia działania.

Fleur Hitchcock skonstruowała ciekawych bohaterów. Nie tylko główne postaci zostały dobrze naszkicowane, chociaż przyznać trzeba, że ich charakterystykę poznajemy najpełniej. Autorka poprzez zbudowaną przez siebie fabułę obrazowo ukazała, że w owczej skórze, bardzo często kryje się wilk, a czasami trzeba drastycznych środków, by tę prawdę wydobyć. Dodatkowo sporo miejsca poświęciła też kwestii odzyskiwania utraconej przyjaźni i zaufania.

Książka przeznaczona jest dla dzieci w wieku od 9 lat i zdecydowanie z tą kwestią się zgadzam. W powieści sporo jest scen wywołujących dreszcz, wiele opisów, które nie powinny być czytane przez młodsze dzieci. 

Morderstwo o zmierzchu to idealna pozycja dla wszystkich młodych wielbicieli przygód i poszukiwaczy emocji.  Zapewniam, że w tej książce na pewno ich im nie zabraknie. 


Tytuł: Morderstwo o zmierzchu
Tytuł oryginału: Murder at Twilight
 Autor: Fleur Hitchcock
Tłumaczenie: Olga Szlachciuk
Data wydania (Pl): 27 lutego 2019
Liczba stron: 240
Wydawnictwo: Zielona Sowa


Recenzja napisana dla portalu bookhunter.pl


wtorek, 23 kwietnia 2019

O czym myślą czworonogi? - Co wie twój pies? Sophie Collins




Zastanawialiście się kiedyś o czym myśli wasz czworonóg? Co mu się śni, jak odczuwa świat, odbiera bodźce? Czy to prawda, że nie widzi kolorów, potrafi wykryć choroby, czy wyczuć zbliżające się trzęsienie ziemi? By poznać odpowiedzi na te pytania musicie sięgnąć po książkę Sophie Collins Co wie twój pies? 

Publikacja podzielona została na dwie części. Pierwsza z nich zatytułowana Psi świat opisuje psią percepcję, to jak czworonóg wszystkimi zmysłami odczuwa i odbiera świat. Kolejna to Odkrywanie tego, co wie twój pies, gdzie znajdziemy szczegółowe instrukcje jak to zrobić.  

Dzięki książce mamy okazję szczegółowo wniknąć w psi świat i zobaczyć jak ten przyjaciel człowieka poznaje terytorium wszystkimi zmysłami, bowiem każdy z nich szczegółowo został opisany. Wzrok, węch, dotyk, słuch i smak omówione zostały bardzo dokładnie, poczynając od budowy narządów, które pozwalają psom na poznawanie poprzez nie swojego otoczenia, aż do wpływu większości czynników na odbiór tego środowiska przez zwierzęta. Zaznaczyć trzeba, że autorka opisała wszystko z wielką szczegółowością. pokazując, że poznanie zmysłów zwierzaków nastąpiło poprzez przeprowadzone eksperymenty. Sophie Collins skupiła się także na wyjątkach, opisała wyjątkowe rasy, które w danym zakresie udrożniają się od innych psiaków. Co ciekawsze informacje wyróżnione zostały w kolorowych tabelach. 

Dla właścicieli bardzo ważnym, o ile nie najważniejszym rozdziałem książki będzie ten, o poznawaniu swojego czworonoga. Autorka zamieściła w nim szczegółowe instrukcje jak poznać swojego pupila, zaznajomić się z jego mową ciała. Część ta została uzupełniona o proste ćwiczenia, które okraszone zostały ilustracjami pozwalającymi je jak najwierniej wykonać. Ćwiczenia te mają na celu wyszkolenie psa i nauczenie go kilku prostych, ale efektownych sztuczek. Autorka skupia się też na psim behawioryzmie, który ostatnio stał się bardzo modny. Opisane zostało także jak budować więź ze swoim psem. 

Co wie twój pies? Sophie Collins to must have dla psich właścicieli. Nie spotkałam się wcześniej z tak szczegółowym i przejrzystym poradnikiem. Książka zawiera wszystko, co każdy posiadacz psa powinien wiedzieć, od ciekawostek po praktyczne rady. Całość została okraszona przejrzysta grafiką ułatwiającą poruszanie się po publikacji. Jestem przekonana, że publikacja ta spodoba się także wielbicielom zwierząt, którzy będą chcieli uzupełnić swoją wiedzę, bo to bardzo treściwa pozycja. 

Tytuł: Co wie twój pies?
Tytuł oryginału: Is Your Dog Psychic?
Autor: Sophie Collins
Tłumaczenie: Jerzy Malinowski
Data wydania (Pl): 2019
Liczba stron: 192
Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza Alma-Press Sp. z.o.o.

niedziela, 14 kwietnia 2019

Poznać niepoznane - "Niewyjaśnione tajemnice" Joel Lecy




Mimo dość racjonalnego podejścia do świata, od zawsze fascynowały mnie opowieści o  rzeczach magicznych, umykających ludzkiemu umysłowi. Od razu wiedziałam, że książka Niewyjaśnione tajemnice. Dziwne wydarzenia, których nie potrafią wyjaśnić najtęższe umysły Joela Leviego będzie dla mnie nie lada gratką i nie pomyliłam się. 

Książka opowiada o zagadkach ludzkości, tajemniczych wydarzeniach, obiektach, rzeczach , które miały miejsce od starożytności aż do czasów współczesnych. Wśród nich są chociażby Eldorado, rysunki z Nazca, bursztynowa komnata, tajemnice fatimskie czy całun turyński. Każdy z tych tematów został wyczerpująco omówiony, podano dokładne daty, a całość konkretnego wydarzenia ujęto w treściwym wstępie, by go później szczegółowo rozwinąć. 

Książka podzielona zostały na cztery główne rozdziały: 
- tajemnicze miejsca, 
- tajemnicze zdarzenia,
- dziwne doniesienia, 
- zagadkowe artefakty. 
Każdy z tych rozdziałów został wyróżniony innym kolorem, co pomaga w łatwej orientacji w książce. Pierwsza część dotyczy konkretnych zagadkowych miejsc, opisuje ich istotę i położenie, jeśli takowe jest znane. Druga dotyczy przede wszystkich zagadkowych zniknięć, ale też innych ludzkich tajemnic. Trzecia ma na celu ukazanie niezwykłych zdarzeń i doświadczeń. Czwarta natomiast ukazuje niezwykłe technologie i obiekty, które odstawały od epoki, w jakiej powstały. 

Bardzo istotną częścią publikacji jest jej oprawa graficzna. Każdy podrozdział zawiera przynajmniej kilka zdjęć, a te zostały szczegółowo opisane. Także na końcu każdego podrozdziału można znaleźć kolorową ramkę zatytułowana Odlotowe teorie, dotyczącą interpretacji konkretnego wydarzenia, miejsca, doniesienia czy artefaktu przez społeczeństwo. 

Jonathan Levy w swojej publikacji skupił się na przypadkach, których nie da się zaklasyfikować w prosty sposób. Opisuje niewyjaśnione zagadki, które nieustannie pozostają poza zasięgiem ludzkiego umysłu. 

Niewyjaśnione tajemnice to pięknie wydana publikacja i gratka dla każdego spragnionego wiedzy. To książka, która ukazuje niezasadność naszej planety i ludzkiej natury. Pokazuje bowiem, że rozum ludzki nie jest w stanie wszystkiego pojąć, a cytując słowa Einsteina przytoczone w książce: Najpiękniejszą rzeczą, jakiej możemy doświadczyć, jest oczarowanie tajemnicą.

TytułNiewyjaśnione tajemnice. Dziwne wydarzenia, których nie potrafią wyjaśnić najtęższe umysły
Autor: Joela Levy
Tytuł oryginału: Unsolved Mysteries
Tłumaczenie: Jerzy Malinowski
Data wydania (Pl): 2019
Liczba stron: 224
Wydawnictwo: Alma Press

czwartek, 11 kwietnia 2019

Tak cię straciłam - JEnny Blackhurst




Tak cię straciłam to kolejna powieść Jenny Blackhurst, po którą miałam okazję sięgnąć ostatnio. Bardzo przypadła mi do gustu jej książka Czarownice nie płoną, liczyłam więc na dobry thriller i w tym przypadku.Opis zapowiadał wyśmienitą historię, więc jak tylko książka trafiła w moje ręce, zabrałam się do lektury. 

Emma Cartwright właśnie wychodzi z ośrodka zamkniętego. Odsiedziała wyrok za zabójstwo swojego trzymiesięcznego syna. Kobieta wraca do społeczeństwa, chce rozpocząć nowe życie, w nowym miejscu, bez piętna morderczyni. Jednak już w pierwszych dniach otrzymuje tajemniczą przesyłkę wskazującą na to, że jej synek Dylan żyje, a ona została wrobiona w jego zabójstwo. Emma nie wie już w co wierzyć, rozpoczyna więc swoje prywatne śledztwo.

Naprzemiennie z historią Emmy opisywane są losy Jacka. Cofamy się do roku 1987 by pokazać jak nawiązuje się przyjaźń między chłopcami. Rozdziały Jacka pisane są mocnym, męskim językiem, z mnóstwem przekleństw. Ukazują życie zwyrodniałej elity i zblazowanego chłopaka, a później mężczyzny. 

Już na początku przyznam, że ta powieść Jenny Blackhurst nieco mnie rozczarowała w stosunku do poprzedniej, którą miałam okazję czytać. Autorka z pewnością miała dobry pomysł na fabułę, pojawiło w niej się mnóstwo intryg i zagadek, momentami aż można się było w nich pogubić, jednak moim zdaniem przedstawiona opowieść jest mocno naciągana. 

Przede wszystkim autorka skupiła się warstwie psychologicznej. Przez większą część książki przewija się wątek pamięci i psychozy poporodowej. Emma nie pamięta momentu zabicia dziecka, wmawia sobie, że jej umysł zepchnął tę traumę w najdalsze zakamarki. Przez lata żyje z piętnem morderczyni, z piętnem od którego nie uwolni się nigdy i nie pomoże jej nawet zmiana danych osobowych. W dużej mierze książka jest przegadana własnie pod tym kątem. Główna bohaterka ciągle powraca myślami do użalania się nad sobą i swoją pamięcią. Daje sobie nadzieję, że może jej umysł zawodzi, by za chwilę już ją zdeptać. W ogóle Emma bardzo zadziwia, bo jako osoba po tak traumatycznych przejściach nie ma za grosz instynktu samozachowawczego. Świadczy o tym chociażby  jej relacja z nowo poznanym mężczyzną. Kobieta praktycznie od razu obdarza go sympatią i zgadza się na wszystkie jego propozycje, odpychając jedyną bliską jej do tej pory przyjaciółkę. 

Jenny Blackhurst mocno skupia się także na relacjach z innymi ludźmi. Na przykładzie Emmy  pokazuje jak łatwo kogoś zaszufladkować, napiętnować na wiele lat. Natomiast na przykładzie Jacka ukazuje jak władza i chęć zdobycia nieosiągalnego doprowadzają do obsesji. W powieści tej skrytych jest mnóstwo ciemnych tajemnic, mrocznych osobowości. Właściwie autorka opisuje jak wiele zła kryje się za fasadą pozornie szczęśliwego i bogatego życia. s

Tak cię straciłam to ciekawa pozycja, jednak da się wyczuć, że to debiut powieściowy autorki. Prowadzona historia momentami jest mocno naciągana, przez co traci na realności. Mimo tego, uważam że warto dać jej szansę. 


Tytuł: Tak cię straciłam
Tytuł oryginału: How I Lost You
Autor: Jenny Blackhurst
Tłumaczenie: Maria Olejniczak-Skarsgard
Data wydania: 3 kwietnia 2019
Liczba stron: 416
Wydawnictwo: Albatros


wtorek, 9 kwietnia 2019

Poznajcie Niezmiennych - "Samobójca" Agnieszka ZIętarska





W literaturze młodzieżowej z gatunku fantasy można napotkać mnóstwo fantastycznych stworzeń. Często mamy okazję czytać o wilkołakach, wampirach, elfach. Tym razem jednak mamy okazję poznać Niezmiennych, a żeby to uczynić trzeba sięgnąć po Samobójcę Agnieszki Ziętarskiej.

Postaci powołane do życia przez autorkę posiadają umiejętności, które wykorzystują w trakcie swojego życia i są w tym niezwykle skuteczne. W ich grupie można wyróżnić Opiekunów, Nauczycieli, Obróńców i Inkubów. Jeden z Niezmiennych, Felis, dostaje zlecenie opieki nad Florą, dziewczyną pogrążoną w rozpaczy po śmierci brata. Gdy poznaje Felisa jej życie  się zmienia. Ten początkowo niesamowicie irytujący ją facet staje się kimś znacznie bliższym. 

Powieści nie sposób odmówić świetnej kreacji świata przedstawionego. Autorka miała niezwykle oryginalny pomysł na nową rasę, dobrze go opisała i ciekawie wprowadziła w meandry świata Niezmiennych. 

Książka jest typowym paranormal romance i wątkiem dominującym jest uczucie, jakie rodzi się między głównymi bohaterami. Mimo że zaczynało się słodko i zabawnie, a przekomarzania między bohaterami miały swój urok, to niestety w dalszej części, zaczęłam czuć pewne znużenie emocjonalnymi zmianami między tą dwójką. Felis i Florą schodzą się i rozchodzą w mgnieniu oka, aż trudno nadążyć za pobudkami nimi kierującymi. 

Tło do głównych wydarzeń stanowi szkoła i imprezy, które żywcem przypominają wyjęte z amerykańskich seriali czy filmów dla młodzieży. Szkolna elita prześladuje uczniów, odbywają się huczne, opływające w luksusy imprezy. 

Na pewno wartościowym wątkiem jest ten dotyczący samobójstwa. Zostało ono pokazane jako rzecz ostateczna, do której popychają człowieka różnorakie czynniki. Historia ta pokazuje, jak ważnym jest wsparcie i zrozumienie drugiej osoby, że czasami opiekun jest na wyciągnięcie ręki, tylko trzeba szerzej otworzyć oczy i chcieć go dostrzec. To bardzo wartościowy przekaz dla młodzieży, która będzie miała okazję po tę książkę sięgnąć. 

Podsumowując, Samobójca Agnieszki Ziętarskiej z pewnością będzie gratką dla fanów romansów paranormalnych. Autorka wykreowała ciekawy świat, zaintrygowała wymyśloną przez siebie rasą, jednak mnie rozczarowała warstwa romansowa. Mimo tego, uważam że to niezła książka i ma szansę spodobać się wielbicielom gatunku. 

Tytuł: Samobójca 
Autor: Agnieszka Ziętarska
Data wydania: 27 października 2018
Liczba stron: 384
Wydawnictwo: Dlaczemu

niedziela, 7 kwietnia 2019

Wielka wymiana książkowa - VII edycja



To już 7. edycja wymiany książkowej. Wymieniać może się każdy, a dołączyć można u organizatorek na ich blogach: savethemagicmoments.pl i socjopatka.pl


Mam przygotowane parę pozycji. Stan książek opisany jest pod zdjęciami. Ze względu na horrendalnie wysokie ceny przesyłek PP, będę wysyłać do kiosków ruchu, więc jeśli macie ochotę wymienić się na jakąś książkę ze mną, zwróćcie na to uwagę.

To co? Wymienimy się :)?

WYMIENIONA
"Pokrewne dusze" Agata Kołakowska
Stan bardzo dobry minus

Opis wydawcy:

Emocjonująca opowieść o zakamarkach ludzkiej psychiki. I o tajemnicach, które każdy z nas w sobie skrywa.

Milena Gajewska jest terapeutką w Instytucie Psychoterapii AlterEgo. Marta Woźniak trafia do jej gabinetu, szukając pomocy po tragicznej śmierci ukochanej siostry.
Marta, zagubiona po stracie tak ważnej dla niej więzi, zbliża się do swojej psycholożki i w tej relacji szuka bliskości, bezpieczeństwa i ukojenia. Żyje z sesji na sesję. Na co dzień prowadzi rodzinny "Pensjonat na wyspie", ale to cotygodniowe spotkania z Gajewską nadają jej życiu sens.
W końcu Marta orientuje się, że sesje terapeutyczne to dla niej zdecydowanie za mało. Pod pretekstem kryzysu zwabia psycholożkę do siebie. Dla Mileny szybko staje się jasne, że znalazła się w pułapce, że z wyspy nie może uciec, a jej klientka nie zamierza jej uwolnić. 
Marta za wszelką cenę próbuje zatrzymać przy sobie "zastępczą siostrę". Wierzy, że dzięki temu jej życie będzie nadal wyglądało tak jak kiedyś. Tyle że Marta niewiele wie o swojej terapeutce, tak jak niewiele wiedzą o niej pozostali jej klienci. 
Milena Gajewska ma sekret. Jest obecna w życiu swoich podopiecznych bardziej, niż sądzą… znacznie bardziej, niż pozwala na to zawodowa etyka.
Dwie kobiety na wyspie. Dwie różne historie. Co je łączy, a co dzieli? I dlaczego są do siebie tak bardzo podobne?


"Cienie Nowego Orleanu" Maciej Lewandowski

Stan bardzo dobry minus

Opis wydawcy:
Okultystyczny kryminał z elementami mitologii wudu i horror w duchu twórczości Lovecrafta!
John Raymond Legrasse, doświadczony nowoorleański policjant, podczas policyjnego nalotu na przemytników trafia do dziupli handlarzy żywym towarem. Znajduje tam makabrycznie okaleczone zwłoki młodej kobiety. Tropy prowadzą do niewyjaśnionej sprawy z przeszłości, rytualnego mordu dokonanego przez tajemniczą sektę. Zamordowanej dziewczynie wyryto na skórze tajemnicze znaki oraz zdarto płat skóry z pleców. Odsunięty od sprawy Legrasse prowadzi własne śledztwo. Podążając śladem handlarzy żywym towarem, dociera do zakładu fotograficznego, w którym znajduje nagrania brutalnych gwałtów i tortur czarnoskórych kobiet. Kolejny ślad prowadzi do Kaznodziei, przywódcy sekty przywołującej demony…



"Odrobina blasku" Shari L. Tapscott
Stan idealny

Opis wydawcy: 

Po skończeniu szkoły średniej Riley przeżywa lekki kryzys tożsamości. Kiedyś była najpopularniejszą uczennicą i główną cheerleaderką, a teraz jest… właśnie, kim? Brak planów na najbliższą przyszłość trochę ją przeraża.
Dziewczyna postanawia jednak korzystać z pogody i cieszyć się wakacjami, które spędza u swojej ciotki. Zwłaszcza że w oko wpadł jej Zeke, przystojny artysta, który ma swój własny stragan na letnim targu. Aby mu się przypodobać, kłamie, że też ma zdolności manualne. Podobno jest niesamowita w wytwarzaniu mydła!
Czy Riley zdąży z nauką nowej umiejętności, aby wystawić się na stoisku obok Zeke’a? Może uda jej się przekonać chłopaka, że robi to całe życie. Przecież takie drobne kłamstwo, nie powinno zaszkodzić ich relacji. Prawda?


"365 dni bez zapałek" C.Dunn

Stan: dostateczny (w gratisie do niej mogę dorzucić Ritę z Cherrywood, stan książki widać na zdjęciach, od dołu jest ślad po wilgoci i kilkanaście pierwszych kartek jest pomarszczonych)

Opis wydawcy:


Czy kiedykolwiek zastanawiałaś się nad tym, aby uciec od cywilizacji i spędzić 365 dni w całkowitej dziczy? Wydaje się niewiarygodne? Jeśli tak, poznaj historię kobiety, która zdecydowała się na roczny pobyt w australijskim buszu, by zmierzyć się nie tylko z naturą i jej żywiołami, ale także z własnymi słabościami…

Wypalona zawodowo Claire Dunn podejmuje decyzję o rzuceniu pracy, lukratywnej posady i wygodnego życia i spędzeniu całego roku w zupełnej dziczy, w ramach programu surwiwalowego. Nie spodziewa się jednak tego, co przeżyje, kiedy znajdzie się w swoim nowym domu – w buszu, w którym zagrożenie czyha na każdym kroku, a dzień w dzień trzeba walczyć o schronienie, wodę, ogień i jedzenie.

Opowieść Claire odsłania się przed czytelnikiem na tle zmieniających się pór roku. Bohaterka przybywa do buszu latem – jest jeszcze wtedy pełna optymizmu i ideałów, ale wkrótce staje przed ogromnymi wyzwaniami natury fizycznej: sama musi sobie zbudować schronienie, uchronić się przed okropnymi insektami i rozpalić ogień, nie mając przy sobie nawet jednej zapałki. Kiedy jednak lato się kończy, Claire doświadcza załamania nerwowego. Czy uda się jej wytrwać? Czy uda jej się nawiązać więź z własnym wnętrzem, by odnaleźć sens życia?

"365 dni bez zapałek" tchnie specyficznym urokiem i głęboką mądrością. To opowieść kobiety, która wyrusza na poszukiwanie własnego "ja", by całkowicie odmienić swoje życie.

Uwaga. Książka zawiera wkładkę z kolorowymi zdjęciami dokumentującymi walkę autorki ze wszystkimi żywiołami!


"Rita z Cherrywood" Larossa Awiżeń
Stan idealny
Jako młoda dziewczyna Rita nigdy nie zawracała sobie głowy polityką. Miała szczęśliwe dzieciństwo i świat był dla niej piękny. Ale jej ojciec wiedział swoje.

— Dobrze by było, córeczko — mówił dalej — żebyś wybrała taki zawód, na który w przyszłości będzie zapotrzebowanie i w socjalizmie, i w kapitalizmie. A na języki obce przyjdzie jeszcze czas.

Te słowa Rita zapamięta na całe życie. One właśnie przepowiedziały całą jej przyszłość.

Powieść Rita z Cherrywood ma charakter autobiograficzny. Oparta jest na przeżyciach autorki, którą los rzucił kolejno do 5 krajów, biorąc pod uwagę dzisiejszą mapę Europy. Stanowi sumę niezwykłych doświadczeń tytułowej bohaterki — Rity, zmuszonej do szukania swego miejsca na ziemi i twardej walki o egzystencję. Potrafi ona spełniać swoje marzenia, pozostając przy tym wierna tradycyjnym postawom inteligenckim, takim jak altruizm czy potrzeba służenia ludziom potrzebującym opieki.

Wraz z bohaterką czytelnik przenosi się w różne miejsca Europy i w różne czasy, poczynając od siermiężnej rzeczywistości Kraju Rad i zadziwiających odmienności w republikach tego państwa, aż po lata współczesne na Wyspach. Autorka ciekawie rysuje zmiany, jakie zaszły w Estonii i na Ukrainie, obraz angielskiej prowincji oraz losy emigrantów w Wielkiej Brytanii: Polaków i Rosjan. Sporo miejsca poświęca rzeczywistości angielskich domów opieki, w których jej bohaterka Rita, pracuje jako opiekunka.

czwartek, 4 kwietnia 2019

Podążając za wonią przyprawy - "Cynamon, chłopaki i ja" Dagmar Bach



Victoria wiedzie życie normalnej nastolatki. Mieszka z mamą i dziadkami w prowadzonym przez jej rodzinę pensjonacie, uczy się nieźle, ma najlepszą przyjaciółkę, chodzi na treningi pływackie. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że gdy zaczyna czuć woń cynamonu...przeskakuje do innego wymiaru i znajduje się w ciele innej siebie. W czasie, gdy dziewczyna przebywa w innym wymiarze, nie wie, że Victoria stamtąd miesza w jej prywatnych sprawach. 

Przyznam, że sięgając po Cynamon, chłopaki i ja nie spodziewałam się, że ta książka mnie tak wciągnie i okaże się najlepszą, jaką przeczytałam w marcu. Dagmar Bach stworzyła świetną powieść młodzieżową, okraszoną niesamowitymi przygodami, garścią problemów miłosnych, a do tego kotła dorzuciła szczyptę humoru. 

Po pierwsze tajemnicza przygoda


O tym, że Victoria przeskakuje do innego wymiaru dowiadujemy się już na samym początku. Nie wiemy natomiast, czemu tak się dzieje. Razem z bohaterką lądujemy w równoległym świecie, w którym praktycznie wszystko jest takie samo jak w pierwotnym, różni się ono niewielkimi detalami. Zwiedzamy więc świat równoległy, poznajemy jego postaci, zastanawiamy się, czemu z jednej strony tak bardzo rożni się od pierwotnego, a z drugiej jest do niego tak bardzo podobny. 

Autorka wykreowała nietuzinkowych bohaterów, którzy jednak mocno wpisują się w schemat. Mamy tu bowiem szkolną divę, sympatyczną dziewczynę, przystojnego chłopaka i komputerowego geeka. Każdy jednak czymś się wyróżnia, jest na swój sposób oryginalny.

Po drugie pierwsza miłość


Można by pomyśleć, że temat ten przewija się praktycznie w każdej młodzieżówce i jest to prawdą. Jednak Dagmar Bach w tak uroczy sposób ukazała perypetie miłosne bohaterów, nakreśliła ten temat w tak oryginalny sposób, że nawet motyw trójkąta miłosnego nabrał innych barw i stracił coś ze swojego oklepania. Bez wątku miłosnego ta książka byłaby po prostu niepełna. 

Po trzecie humor


Już dawno nie zaśmiewałam się tak czytając jakąkolwiek książkę. Śmieszyło mnie praktycznie wszystko, charakter niektórych bohaterów, ich przywary, dialogi. Śmieszyły mnie żarty sytuacyjne i perypetie głównej bohaterki. Do łez rozbawiały mnie przeskoki Victorii do innego wymiaru, szczególnie, gdy przydarzały się jej w najmniej oczekiwanym momencie. 

Z reguły tego nie robię, bo uważam, że liczy się treść, ale nie można przejść obojętnie wobec pięknego wydania tej powieści. Twardą okładkę kryje przezroczysta obwoluta, która posiada naniesioną na siebie grafikę. Zarówno twarda okładka, jak i obwoluta obrazują dwa różne wymiary, po których porusza się nasza bohaterka. 

Już dawno nie czytałam tak dobrej młodzieżówki. Cynamon, chłopaki i ja Dagmar Bach mają w sobie urok i praktycznie w mgnieniu oka potrafią oczarować czytelnika. Cieszy mnie, że gatunek ten potrafi tak pozytywnie zaskoczyć. Książkę polecam każdemu, bez względu na wiek. Jeśli oczekujecie przyjemnej lektury, która Was rozśmieszy i wciągnie, a do tego jesteście fanami powieści Kerstin Gier - to zdecydowanie książka dla was. 

Tytuł: Cynamon, chłopaki i ja
Tytuł oryginału: Zimt und weg
Autor: Dagmar Bach
Tłumaczenie: Anna Urban
Cykl: podwójne życie Victorii King
Data wydania (Pl): 13 lutego 2019
Liczba stron: 320
Wydawnictwo: Media Rodzina




Tę oraz inne nowości możecie kupić w księgarni internetowej taniaksiazka.pl

wtorek, 2 kwietnia 2019

Kurtyzana, która była celebrytką - "Paryska kochanka" Catherine Hewitt



Wydawać by się mogło, że bycie celebrytą jest wymysłem współczesności. Bardziej i mniej znane twarze fotografują się na ściankach, wciskają na liczne imprezy, a czasami wręcz wyskakują z lodówki. Okazuje się, że celebrytą można było być już w XIX wieku, a udowodniła to Valtesse de la Bigne, czyli kobieta, która zainspirowała Catherine Hewitt do napisania powieści Paryska kochanka.  

Główna bohaterka urodziła i wychowała się w skrajnej nędzy. Ze zwykłej prostytutki stała się zamożną kurtyzaną. Valtesse pięła się po szczeblach kariery wykorzystując do jej zdobywania majętność swoich kochanków. Kobieta stała się aktorką, modelką Maneta i muzą Zoli. Ten ostatni wzorując się na jej postaci, uwiecznił ją w swojej powieści Nana, będącym studium życia prostytutki, a także zamożnych elit Paryża. Sam autor powieść określił jako poemat samczych pożądań. 

Catherine Hewitt z pietyzmem i dokładnością odmalowała życie Valtesse de la Bigne, która była niebywale fascynującą postacią. Nadała jej cechy osoby zapatrzonej w przyszłość, o krok wyprzedzającej wszelkie wydarzenia, tak by wspiąć się możliwie szybko po szczeblach kariery. Kobieta uczyła się na swoich błędach i wyciągała z nich fachowe wnioski doprowadzające ją na szczyt popularności w ówczesnym Paryżu. Autorka w swojej powieści idealnie ukazała jak zbudowano fałszywe życie w luksusie, jak na kłąmstwie wybito się na wyżyny popularności. 

Życiorys Valtesse udowadnia, że człowiek nie jest zdeterminowany poprzez swoje pochodzenie i miejsce, w jakim dane było mu się wychować. Mimo nieszanowanej profesji kobieta pokazała, że można pozostać niezależną, a o własne pragnienia warto walczyć zawsze i wszędzie. Valtesse pokazała, że nawet kurtyzana może osiągnąć sukces i sławę.

Autorka wykonała sporo pracy gromadząc materiały do napisania biografii. Wystarczy zerknąć na końcową bibliografię, by zdać sobie sprawę, że do napisania tej niewielkiej rozmiarowo powieści, wykorzystano kilkaset źródeł. Dodatkowym atutem książki jest zamieszczenie w niej mapy Paryża z 1878 roku oraz ilustracji i zdjęć przedstawiających sławną kurtyzanę, a także miejsca z nią związane. 


Paryska kochanka to łakomy kąsek dla wielbicieli biografii. Zręcznie i przystępnie ukazana historia silnej kobiety, jaką była Valtesse de la Bigne, fascynuje i wciąga. Catherine Hewitt ukazała, że gdy inteligencja i spryt idą w parze to osiągnięcie sukcesu jest murowane. Ponadto osoba, której życie stanowiło podwaliny tej opowieści była niezwykle fascynującą postacią, którą warto poznać.  


Tytuł: Paryska kochanka. Prawdziwa historia kurtyzany, która zbudowała imperium na kłamstwie
Tytuł oryginału: The Mistress of Paris: The 19th-Century Courtesan Who Built an Empire on a Secret
Autor: Catherine Hewitt
Tłumaczenie: Magdalena Jatowska
Data wydania (Pl): 27 lutego 2019
Liczba stron: 364
Wydawnictwo: Kobiece

Tę oraz inne biografie znajdziecie w księgarni taniaksiazka.pl

poniedziałek, 1 kwietnia 2019

Marcowe przyjemnostki i garść kwietniowych premier książkowych


W marcu udało mi się przeczytać 8 książek, w tym jedną powiesć garficzną, a także udało mi się wysłuchać jednego audiobooka. 

Kolejna część Serii Niefortunnych Zdarzeń za mną. Szkodliwy szpital jednak średnio przypadł mi do gustu i cczekam  zniecierpliwością, aż skończę już ten cykl. Świetną książką ookazało się natomaist Cynamon, chłopaki i ja Dagmar Bach. Bawiłam się świetnie w trakcie jej czytania i wszystkim ją szczerze polecam. Folwark Konstaancji Grażyny Jeromin- Gałuszki to saga rodzinna ukazująca życie na wsi. Cienie Nowego Orleanu Macieja Lewandowskiego mocno mnie rozczarowały. Czyż nie dobija się koni? okazało się natomiast świetną książką, mimo tego, że objętościowo jest książką niewielką. Zła krew Zoje Stage był bardzo dobrym thrillerem z elementami horroru. Dzięki Wszystkim życiom Hedy Lamarr Marie Benedict miałam okazję poznać  ciekawy życiorys tytułowej bohaterki. Cieszę się, że udało m isię sięgnąć po Stwórcę, coraz bardziej zaczynam lubić komiksy i powieści graficzne. 



Kwieceńobfituje w masę premier, ale ja postanowiłam się ograniczyć i wybrałam 8 książek, które zainteresowały mnie najbardziej. 


Te książki wybrałam ze względu na autorki. Czytałam ich poprzednie powieści i zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie. Bezpieczny port Anny Karpińskiej Prószyński i S-ka, 16.04.2019) to drugi tom cyklu Rodzinne roszady opowiadającego o tym, jak babcia przejęła rodzicielską opiekę nad wnuczką. Ja uwielbiam pióro autorki i czekam z niecierpliwością na tę książkę. Sprawa Hoffmanowej Katarzyny Zyskowskiej (Znak, 3.04.2019) opowiada o tajemniczej śmierci na szlaku w 1933 roku. Szklany las Cynthii Swanson(Wydawnictwo Kobiece, 24.04.2019) to wariacja na temat skrywanych rodzinnych sekretów. Tak cię straciłam Jenny Blackhurst (Albatros, 3.04.2019) to losy kobiety po wyjściu ze szpitala psychiatrycznego. 




Zimowy żołnierz Daniela Masona(Rebis, 2.04.2019) rozgrywa się w czasach I wojny światowej i opowada o fatalnej w skutkach decyzji. Moje przyjaciółki z Ravensbruck Magdy Knedler (Mando, 24.04.2019) to powieść zainspirowana prawdziwymi zeznaniami byłych więźniarek. Sorge Aleksandry Zielińskiej(W.A.B.,24.04.2019) to historia napiętnowania w małej społeczności i radzenia sobie ze stratą. Natomiast Wąż z Essex Sarah Perry(Marginesy, 17.04.2019) opowiada o mitycznym stworzeniu, które zgodnie z plotkami powróciło do życia.