Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Novae Res. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Novae Res. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 27 sierpnia 2020

Ból i choroba - "Ocean uczuć" t. I Mariola Sternahl


Ostatnio zupełnie przypadkowo w moje ręce trafiają książki poruszające temat przemocy domowej. Tym razem, zupełnie się nie spodziewając, że stanie się to jednym z najważniejszych wątków, sięgnęłam po Ocean uczuć t.1 autorstwa Marioli Sternahl, gdzie poruszaony został aspekt przemocy psychicznej wywieranej przez najbliższych.

Anna, główna bohaterka, będąc już dorosłą kobietą, żoną i matką zapada na dziwną chorobę, której podłoża długo nie potrafi odkryć żaden lekarz. Kobieta otrzymuje różne zatrważające diagnozy, jak chociażby stwardnienie rozsiane. Załamana, chodząc od lekarza do lekarza rozpamiętuje swoją przeszłość i nieszczęśliwe dzieciństwo. Główna bohaterka wraz z matką mieszkała pod dachem apodyktycznej babci i dziadka alkoholika. Wszystkie ich działania musiały być podporządkowane pragnienioom babci. Matka oddawała jej całą wypłatę, po pracy musiała wracać o konkretnej godzinie do domu, babka nie tolerowała nawet minuty spóźnienia. Każde odstapienie od jej zasad zakończone było awanturą i najgorszymi wyzwiskami. Kiedy matce i córce udało się w końcu uwolnić z takiego kieratu, matka  po jakimś czasie z powrotem oddała Annę dziadkom, a żyjąca nadzieją dziewczynka nieustannie wypatywała dnia, gdy ta po nią powróci.

Trzeba przyznać, że autorka miała pomysł na swoją powieść, ukazała jak wychowanie w domu przepełninym przemocą pozwala odmienić ludzką psychikę. Anna wyglądająca powrotu matki, łudząca się marzeniami, po latach stała się w pewnym sensie jej kopią. Zastraszoną, niewierzącą w swoje możliwości kobietą, zupełnie uległą i zależną od woli babki. Co więcej, po latach powiela też jej błędy. 



Nikt nie nauczył jej jak kochać. Jak nie ranić i jak szanować drugiego człwoieka. Jak żyć. Jak żyć w pełni wolności swojej własnej i innych ludzi. Wręcz przeciwnie, sama musiała odnaleźć się w tym alążku zła brudu i deprawacji, w którym przyszło jej dorasta i żyć.

Mimo tego, że historia wydaje się dość spójna, trudno było mi wniknąć w jej narrację. Szkoda, że autorka zdecydowała się na tę trzecioosobową i to dość, w moim mniemaniu dziwaczną, bo przetykaną tonem moralizatorskim, którego pojawiło się zdecydowanie za dużo. Są dywagacje na temat polskiej służby zdrowia, przemocy psychicznej, dorastania, wiary, jednak wszystkie te opisy są przemyśleniami autorki, a nie bohaterki, przez co trudno się odnieść do jej osoby. Nie poczułam związku emocjonalnego z Anną, co więcej, nawet ciężko było mi jej współczuć, chociaż wydawać by sie mogło, że na barki tej kobiety zrzucono wszystkie nieszczęścia świata w tym celu. Same opisy jej codziennego życia były dla mnie masłem maślanym, bowiem nieustannie podkreślany był fakt jak dziewczynie było ciężko. Zupełnie nie rozumiem zastosowania takiego zabiegu, miałam wrażenie, jakby autorka wątpiła w inteligencję czytelnika i musiała podkreślać to na każdym kroku.

Ale jak na razie jeszcze dużo stron przed nami, stron, na których popłynie jeszcze mnogość łez Anny, aby w ogóle do tego zakończenia dobrnąć.


Drażnił mnie również wszechobecny moralizatorski ton i brak logiki niektórych sytuacji. Miałam też wrażenie, że na główna bohaterkę zrzucono cały bagaż niewiarygodnie ciekich doświadczeń tylko po to, by czytelnik jej współczuł i traktował jak ofiarę. Nie mozna jednak odmówić jednego, Anna perfekcyjnie została przedstawiona jako ofiara syndromu sztokholmskiego, bowiem nieustannie powracała w mury domu, który właściwie stał się miejscem jej wieloletniej męczarni. Trudno też uwierzyć, że kobieta miłoscią darzyła miejsce, w którym doznała tylu krzywd. 
Pamiętajmy, codziennie dokonujemy kilkunastu wyborów, mniej lub bardzueh istotnych, za nas lub też za naszych współmieszkanców bądź też innych współpołączonych z nami.
Pytania można mnożyć w nieskończoność, ale bez względu na ich wagę jedno jest pewne: każda decyzja pozostawia w naszym życiu ślad. I dlatego zawsze musimy patrzeć, aby te ślady prowadziły do przodu i były krokami szlachetnymi.

Dużo miejsca w książce poświecone zostało również wierze w Boga, a ostatecznie przebaczeniu. Anna bowiem jest osobą bardzo wierzącą, która nie porzuciła wiary mimo cierpień jakich w życiu doznała. Przyznam, że zaskoczyło mnie też błahe i nijakie zakończenie początkowo ukazanego wątku zagadkowej choroby. Odniosłam wrażenie, że choroby użyto jako kolejnego wybiegu, by podkreślić jak uciemieżoną osobą jest Anna.

Już dawno nie czytałam powieści, wobec której żywiłabym tak ambiwalentne uczucia. Miałam wobec niej duże nadzieje, biorąc pod uwagę nie tylko poruszane tematy, ale również bardzo pozytywnego blurba napisanego przez Alka Rogozińskiego. Niestety, muszę przyznać, że się zawiodłam, zupełnie nie potrafiłam wczuć się w przeżywanie losów bohaterki ani w sposób prowadzenia narracji.



Tytuł: Ocean uczuć. Tom I
Cykl: Ocean uczuć
Autor: Mariola Sternahl
Data wydania: 8 czerwca 2020
Liczba stron: 281
Wydawca: Novae Res
ISBN: 9788381478939


Recenzja napisana dla Bookhunter.pl

piątek, 21 sierpnia 2020

Muzyka w świecie ciszy - "Nuta" Dariusz Lechański



Dawno temu czytałam powieść Dzwony Richarda Harvella, opowieść o Mojżeszu, dla którewgo muzyka stanowiła sedno życia. Kiedy zobczyłam zapowiedź Nuty Dariusza Lechańskiego ciekawa byłam, czy obie historie będą podobne, czy może autor inspirował się Dzwonami. Okazało się jednak, że opowieści te są zupełnie różne, chociaż mają pewien wspólny mianownik: poszukiwanie dźwięku idealnego i miłość do muzyki. 

Dawid Archer przychodzi na świat po cichu. Nie płacze jak inne noworodki, nie wydaje dźwięków, jednak okazuje się zupełnie zdrowym. Od początku traktowany jest jak dziwadło, do tego stopnia, że zostaje wydalony ze żłobka. Chłopak nieustannie milczy, do czasu aż w pewnym momencie zaczyna płakać, czym zachwyceni są jego rodzice. Okazuje się bowiem, że Dawid szuka dźwięku idealnego i tym poszukiwaniom poświęca całe swoje życie. 

Główny bohater od samego początku ukazany został jako osoba wyjątkowa, wyróżniająca się, przez co często spychana na margines społeczeństwa. Jego sylwetka od samego początku nakreślona została w sposób bardzo dorosły. Dawid nawet jako noworodek wydaje się być dojrzałym człowiekiem, ukierunkowanym na odnalezienie jedynie tego, co stanowi sens jego życia, co stanowi dość specyficzny, ale ciekawy zabieg. 

Ksiązka tętni dźwiękami i muzyką. Dźwiękami codzienności, hałasem, nutami granymi chociażby na liściu. Autor nie wzbrania się przed ukazaniem także brzydoty brzmienia ludzkiego ciała, ba, nawet dość często ją przywołuje. To wykonywana przez Dawida muzyka potrafi wykrzesać z ludzkiej duszy dobro bądź ukazać parszywość charakteru. 

Powieść zachwyca językiem i ciekawą strukturą, nietuzinkową fabułą. Szkoda jednak, że jest tak krótka. Zabrakło mi głębszego przedstawienia bohaterów, ci zostali ukazani dość pobieżnie. Oczywiście od razu można poznać kto aspiruje do miana czarnego charakteru, jednak oczekiwałabym dłuższego opisu danej osoby, jej motywacji czy wdrożenia większej liczby dialogów. 

Nuta to w pewien sposób magiczna opowieść o świecie dźwięków i uwielbieniu melodii. Historia genialnego muzyka poszukującego spełnienia. Chłopca zrodzonego z ciszy, by znaleźć zaspokojenie w świecie melodii. 

Tytuł: Nuta
Autor: Dariusz Lechański
Data wydania: 8 czerwca 2020
Liczba stron: 176
Wydawca: Novae Res
ISBN: 9788381478472

Recenzja napisana dla bookhunter.pl

środa, 20 marca 2019

"50-ka dookoła świata" Katarzyna Kozłowska



Wydawać by się mogło, że podróżowanie to domena młodych. Kiedy człowiek osiąga pewien wiek, powinien już siedzieć w domu, gotować obiadki i wieść mało zaskakujące życie wpadając w codzienną rutynę. Katarzyna Kozłowska udowadnia, że zwiedzać świat może każdy, a żeby spełnić swoje marzenia można zawsze. 

Autorka po 50-ce postanowiła zwiedzić świat. Mogła sobie pozwolić na roczny urlop i uznała, że podróżowanie nie zna metryczki, więc czas zobaczyć te rejony świata, które zawsze chciała zwiedzić.   Katarzyna Kozłowska zobaczyła i opisała swoje przeżycia z Indonezji, Australii, Nowej Zelandii, Stanów Zjednoczonych i Meksyku. 

Razem z Katarzyną Kozłowską poznajemy miejsca, ludzi i niezwykłe zwyczaje, jakie dane jest jej poznać podczas swojej podróży. Najwiecej uwagi autorka poświęca Indonezji. To tę część świata opisuje bardzo dokładnie, w wielu szczegółach. Kolejne rozdziały nie są już tak obszerne, a autka wypowiada się na ten temat bardziej zdawkowo. 

Integralną częścią tej książki jest wkładka ze zdjęciami. Dla mnie jest to część niezwykle istotna, bo książki podróżnicze bez zdjęć są dla mnie po prostu niepełne. Ze zdjęć zerka na nas uśmiechnięta i zadowolona kobieta. Przyznam, że gdybym nie wiedziała ile ma lat, w życiu bym nie zgadła, że jest po 50-ce. 

Katarzyna Kozłowska odbyła bardzo zróżnicowaną podróż. Opisała zarówno zwiedzanie na własną rękę, nocowanie w hostelach, jak też pobyt w typowo turystycznym kurorcie. Autorka nic sobie nie narzucała, nie trzymała się kurczowo wcześniej ustalonych terminów i kierunków. Dała się porwać chwili, a swoje kroki kierowała tam, gdzie po prostu miała największą w danej chwili ochotę. 

50tka dookoła świata Katarzyny Kozłowskiej to dowód na to, że na podróżowanie zawsze jest czas, nic nas nie ogranicza, a myślenie, że jest się za starym na spełnianie pewnych marzeń i pragnień nie powinno nas ograniczać. Autorka przeżyła niezwykłą przygodę, pokazując, że na zwiedzanie świata nigdy nie jest za późno. 

Tytuł: 50tka dookoła świata
Autor: Katarzyna Kozłowska
Data wydania: 28 stycznia 2019
Liczba stron: 376
Wydawnictwo: Novae Res

środa, 19 września 2018

"Miłość szeptem mówiona" Monika Joanna Cieluch





Czasami sięgając po powieść mamy pewne o niej wyobrażenie. Rozpoczynając lekturę Miłości szeptem mówionej myślałam, że mam w ręce lekkie, wakacyjne czytadło i początkowo taką powieścią się wydawała. Wgłębiając się jednak w lekturę książki Moniki Joanny Cieluch przekonałam się, jak bardzo się myliłam. 

Margaret wiedzie beztroskie życie. Nie zna słowa odpowiedzialność. Imprezy, przygodny seks i alkohol to jej codzienność. Takie zachowanie budzi grozę u jej babki. Kobieta postanawia wysłać ją do Strzyczewic, wsi z której pochodzi, by rudowłosa Angielka nabrała trochę ogłady i zaczęła cenić pracę. 

Na miejscu Margaret spotyka wiele przeciwności. Poczynając od ciężkiej fizycznej pracy po nieprzychylność mieszkańców wioski. Dziewczyna spotyka Tomasza i Darka, którzy dręczyli ją w dzieciństwie, a ten pierwszy zaczyna wzbudzać w niej coraz cieplejsze uczucia. Poznaje też Majkę, dziewczynę, która z miejsca staje się jej pierwszą, prawdziwą przyjaciółką i która wpłynie na zmianę jej zachowania. 

Miłość szeptem mówiona to pozornie lekka historia okraszona poważnymi ludzkimi problemami i dramatami. Ciężka praca, domowa przemoc, choroba, to tylko niektóre z nieszczęść z jakimi przyjdzie się jej spotkać. Margaret poznaje inny świat, gdzie po cichu przeżywa się swoje smutki. Dziewczyna nie potrafi zrozumieć bierności niektórych, poddawania się i zawierzenia swojego losu Bogu. Margaret bowiem jest waleczna, narwana, nie myśli o konsekwencjach. Liczy się dla niej tu i teraz, chociażby miał po niej zostać potop. Okazuje się, że takie zachowanie czasami się przydaje i w taki sposób można zdziałać wiele dobrego. 

Powieść wyróżnia to, że niewiele w niej cukierkowych momentów. Historia Margaret przetykana retrospekcjami opowieści o przeszłości jej babki Zosi daleko jest do wyidealizowanego obrazu. Mnóstwo tu realnego życia, ciężkich wyborów i decyzji, smutku, straty i tęsknoty. To książka, która nie pozostawia czytelnika obojętnym, a swego rodzaju otwarte zakończenie zmusza do zastanowienia, jak ostatecznie potoczyły się losy bohaterów. 

Aż ciężko uwierzyć, że powieść ta jest debiutem autorskim. Życzyłabym sobie i innym czytelników trafiać na tak udane książki, z fantastyczne wykreowanym światem przedstawionym oraz bohaterami. 


Recenzja napisana dla portalu bookhunter.pl(link do recenzji)



Tytuł: MIłość szeptem mówina
Autor: Monika Joanna Cieluch
Data wydania: 22 czerwca 2018
Liczba stron: 421
Wydawnictwo: Novae Res

środa, 20 grudnia 2017

Świąteczne nowości wydawnicze 2017 roku

Mówi się, że od przybytku głowa nie bolki, a w tym roku wydawnictwa wyjątkowo zaszalały ze świątecznymi premierami książkowymi. Chcielibyście przeczytać coś w świątecznym temacie, ale nie wiecie co? Macie u mnie zebrane wszystko w jednym poście :) 

Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami. W małym miasteczku, Zmysłowie, trwają gorączkowe przygotowania. Prócz tradycyjnej świątecznej krzątaniny, Daniela, jedna z trzech sióstr Niemirskich, przygotowuje się do ślubu. Czy można sobie wyobrazić piękniejszą scenerię dla tej wyjątkowej chwili? Miasteczko, leżące w bajkowej dolinie, przytulone do strzegących go strzelistych sosen, których gałęzie uginają się pod upadającymi płatkami śniegu? Nadchodzi magiczny wieczór, który przyniesie ukojenie wszystkim targanym wątpliwościami, a w niektóre skołatane serca wleje spokój i pewność, że nigdy nie jest za późno, by zawalczyć o szczęście.
Bo wszystko może się zdarzyć, są takie chwile, gdy życie przypomina baśń, a szczęśliwe zakończenie mości się w niej, niczym mruczący kot w przytulnej kuchni…
Zapraszamy do zimowego Zmysłowa! Możecie jeszcze raz spotkać się z ukochanymi bohaterami sagi „Czary codzienności”.
Spędźcie z nimi magiczny, świąteczny wieczór, sprawcie by te święta stały się naprawdę wyjątkowe...


Najzabawniejsza świąteczna komedia romantyczna!
Zdradzony przez narzeczoną i oszukany przez wspólnika trzydziestoletni Michał marzy o tym, aby zacząć nowe życie. Kiedy dowiaduje się, że podczas II wojny światowej jego rodzina ukryła w małym miasteczku na północy Polski skarb, wyrusza na jego poszukiwanie. Sęk w tym, że w miejscu ukrycia skarbu stoi teraz restauracja prowadzona przez rówieśniczkę Michała, Malwinę. Dziewczyna ma problem ze swoim ukochanym, który „odszedł w siną dal”, i babcią, która po wielu latach wróciła z Francji i koniecznie chciałaby teraz w restauracji wnuczki serwować żabie udka i ślimaki.
Michał postanawia zaprzyjaźnić się z Malwiną i zdobyć jej zaufanie, by później w tajemnicy przed dziewczyną odzyskać swój skarb. Niestety gdy w sprawę wmieszają się dwie wścibskie staruszki, dwójka dzieci i tajemniczy święty Eskpedyt, nic nie pójdzie zgodnie z jego planem.
„Pudełko z marzeniami” to przewrotna i zaskakująca komedia romantyczna o tym, że czasem należy zrezygnować z marzeń po to, aby… wreszcie zaczęły się one spełniać!



W małym, sennym miasteczku tylko na pozór niewiele się dzieje.
Malownicza kamienica z mansardą, której szczyt zdobią dwa zamyślone anioły zwane Serafinami, skrywa pod swym dachem niejedną tajemnicę. Nieprzewidziane okoliczności sprawiają, że Lena, dziewczyna pełna marzeń i wiary w przyszłość, zostaje jej nową lokatorką. Poznaje swoich sąsiadów, nietuzinkowe postaci, które sprawiają, że życie dziewczyny staje się jeszcze barwniejsze niż dotychczas.
Wśród jej nowych przyjaciół jest Francesca, ekscentryczna Włoszka po przejściach, która prowadzi mały sklepik z cudeńkami. Lena, która uwielbia zmiany, dołącza do niej.  Zaczyna również korespondować z tajemniczym Borysem, właścicielem mieszkania na strychu, który skrywa bolesną tajemnicę.
Dzięki świątecznej wymianie pyszności, mieszkańcy kamienicy lepiej poznają siebie i swoje sekrety. Najwyraźniej kamienne anioły opiekują się nimi, prostując pokręcone ścieżki, którymi prowadzi ich los.


„Cuda i cudeńka” to pełna ciepła opowieść o odzyskanych nadziejach, potrzebie bliskości, sile kobiecej przyjaźni i zwyczajnej, codziennej dobroci.
A wszystko to przyprawione odrobiną wiary w cuda.



Zbiór ośmiu ciepłych opowieści, których tematyka związana jest ze świętami Bożego Narodzenia.

Współautorkami są głównie pisarki reprezentujące szeroko pojętą literaturą obyczajową (Joanna Jax, Małgorzata Falkowska, Patrycja May, Beata Schoenmakers, Diane Rose, Anna Harłukowicz-Nieczynow), ale także pisarki kojarzone dotąd z literaturą grozy, które zaprezentują swą twórczość w nowej odsłonie (Joanna Pypłacz, Carla Mori).
Te czasem zabawne, czasem nostalgiczne historie pokazują z różnych perspektyw i w odmiennych stylistykach magię towarzyszącą świętom. Choć niekiedy przewrotnie ukazują, że nie zawsze chwile te to pasmo jedynie szczęśliwych sytuacji, przekonują, że to czas cudów, kiedy wszystko może się odmienić. Idealna propozycja na prezent, który rozgrzeje każde kobiece serce.






Ostatnia część z bestsellerowego cyklu "Wallflowers".
Na święta Bożego Narodzenia do Londynu przybywa z Ameryki Rafe Bowman, by poznać pannę Natalie Blandford, piękną i dobrze wychowaną córkę lorda Blandforda. Dzięki swojej urodzie i imponującej sylwetce Rafe Bowman mógłby zdobyć serce i rękę każdej damy, ale przeszkadzają mu w tym jego szokujące amerykańskie maniery i reputacja hulaki. Zanim więc rozpocznie zaloty, Rafe musi nauczyć się reguł londyńskiego życia. Zdobycie panny okazuje się jednak o wiele trudniejsze, niż Rafe mógłby przypuszczać. A największa komplikacja nosi imię Hannah. Na szczęście cud Bożego Narodzenia działa na każdego i nawet największego cynika może zamienić w romantyka, a w najbardziej nieśmiałym sercu rozpalić płomień namiętności.







Nawet w najbardziej szarym życiu może zdarzyć się historia jak z najpiękniejszej powieści.

Kimberly prawie się poddała. Śmierć matki, dwukrotnie zerwane zaręczyny i nieudane małżeństwo sprawiają, że nie wierzy już w szczęście. Pozwala sobie tylko na jedno marzenie – pragnie napisać powieść o miłości.
W urokliwym hotelu "Pod Jemiołą" organizowany jest kurs dla początkujących pisarzy. Kim poznaje tam tajemniczego Zeke’a, z którym nawiązuje wyjątkową więź. Taką, jaka zdarza się tylko ludziom, którzy podobnie patrzą na świat.

Czy przypadkowe spotkanie będzie dla Kimberly początkiem wielkich zmian?
Czy do najważniejszej powieści – jej własnego życia – los dopisze szczęśliwe zakończenie?

"Hotel pod Jemiołą" to wyjątkowy prezent od Richarda Paula Evansa. Tym razem bestsellerowy autor przypomina, że jeśli nie tracimy wiary, najlepsze lata naszego życia są zawsze przed nami.




Czy jeśli straciłaś wszystko, masz jeszcze szansę, aby zacząć od nowa?

Julia nie ma żadnych marzeń, ponieważ jest przekonana, że nie zasługuje na ich spełnienie. Prawie cały swój świat zamknęła w czterech ścianach maleńkiego mieszkania na jedenastym piętrze wieżowca, jak w szklanej śniegowej kuli. Na zewnątrz pozostało jej poprzednie życie, to do którego nie ma już powrotu.
Jednak pewnego dnia coś się zmienia. Granice uporządkowanego świata Julii zaczynają kruszeć i pękać, gdy ze starego sekretarzyka odnalezionego na zapleczu pewnego sklepu wypada list napisany przed laty przez kilkuletniego chłopca. List zawierający niezwykłą prośbę.  Julia postanawia sprawdzić, czy zapisane w nim marzenie spełniło się, ruszając jego śladami. Dzięki temu odkrywa tajemnicę, nad którą czuwa siedem wyjątkowych aniołów.
Piękna opowieść o miłości silniejszej niż czas.






Trwają przygotowania do świąt. Na osiedlu położonym na obrzeżach Krakowa lśnią tysiące świateł.

Tylko dwa domy stoją ciemne. Przedwojenna willa i niewielki budynek obok niej.
Antek Milewski wraca do domu po latach. Zostawia za sobą porażkę życiową i chce zacząć wszystko od nowa. Kiedy przekracza próg starej willi, wracają dawne wspomnienia. Zaczyna rozumieć, że nie odnajdzie spokoju, dopóki nie rozwiąże tajemnicy z przeszłości. Dlaczego kochający ojciec nagle porzucił żonę i sześcioletniego syna? Czemu nigdy nie próbował naprawić błędu?
W małym jednorodzinnym domu nie obchodzi się świąt Bożego Narodzenia, bo kojarzą się z tragicznym wypadkiem. Magda Łaniewska i jej dwaj bracia zawsze wtedy wyjeżdżają do ciepłych krajów. Ale tym razem staną przed wielkim wyzwaniem. Będą musieli zorganizować prawdziwą Wigilię.
Nie wszystko pójdzie zgodnie z planem. Nie każdy człowiek okaże się wart pokładanego w nim zaufania. Jednak w magiczną noc światła zapalą się nie tylko w dwóch uśpionych domach, ale też w sercach ich mieszkańców.
Sięgnij po nową powieść mistrzyni lekkiego pióra.
To piękna i głęboka historia, która ogrzeje serca w zimowy wieczór.


Dowcipna, pełna celnych obserwacji powieść o tym, co czeka rodzinę, gdy podczas świąt zmuszona jest odbyć tygodniową kwarantannę…
Rodzina Birchów wyjeżdża na święta Bożego Narodzenia do podupadającej wiejskiej posiadłości. Będą odcięci od świata przez siedem dni. A że w Weyfield nawet wi-fi pozostawia sporo do życzenia, są więc skazani na własne towarzystwo. Winny temu jest wirus haag i Olivia, która leczyła w Afryce ofiary epidemii i musi odbyć tygodniową kwarantannę – tym razem wspólnie z rodziną.
Emma i Andrew cieszą się, że święta spędzą wreszcie z dwiema córkami, bo Olivia, starsza z nich, rzadko gości w domu. Młodsza córka, Phoebe, zajmuje się wyłącznie sobą i swoim ślubem, który planuje dopiero za rok. Andrew zamyka się w gabinecie, gdzie pisze złośliwe recenzje restauracji i wspomina dni dawnej chwały, gdy pracował jako korespondent wojenny. Emma ukrywa tajemnicę, która wywróci życie rodziny do góry nogami. W narzuconej, nie zawsze wygodnej bliskości nic nie może pozostać długo w ukryciu. Gdy na światło dzienne wychodzą kolejne sekrety i zadawnione urazy, największym wstrząsem okaże się niespodziewany gość, który nagle stanie na progu.




Zatrzymaj się i rozejrzyj dookoła. Czasami tyle wystarczy, by w twoim życiu zaczęły się dziać cuda.

Nowa, magiczna powieść autorki "Anioła do wynajęcia"
Klementyna – mistrzyni pachnących pierników – całe życie spędziła na walizkach. W najbardziej niespodziewanych momentach babcia Agata brała ją za rękę i ruszały w nieznane.
Dziś w oczach maleńkiej córeczki Dobrochny bohaterka dostrzega własną dawną niepewność i strach na widok babki szykującej się do drogi. Klementyna już wie, że przyszedł czas, by zmienić swoje życie i zacząć spełniać najskrytsze pragnienia.
Ale co ma z tym wspólnego lukrowana piętrowa kamieniczka jak ze snu?
"Serce z piernika" przeniesie cię w świat, w którym najważniejsza jest siła marzeń, a cuda – duże i małe – zdarzają się wtedy, kiedy najbardziej ich potrzebujesz.





Zimowy wieczór jest senny, magiczny i pełen cudów. Jak życie…

Momo ma dwadzieścia osiem lat i żyje w gorsecie własnych ograniczeń. Nie pije kawy, nie patrzy ludziom w oczy, nie kupuje kolorowych ubrań, boi się podróżować. Ma za sobą nieudane małżeństwo i skomplikowane relacje z ojcem. Jej światem jest sztuka – Momo projektuje biżuterię i meble z recyklingu.

I wtedy pojawiają się sny. Są jak pomost łączący noc z dniem. Próbują jej coś powiedzieć, kłują palcem, puszczają oko. Stają się pośrednikiem między Momo a prawdziwym światem, który ją otacza. Wyznaczają jej kolejne zadania, które musi wypełniać, żeby pójść dalej. Czas kończy się wkrótce...
Kim jest osoba, na którą podświadomie czeka?









W śnieżną wigilijną noc na tatrzańskiej przełęczy dochodzi do tragedii. Sześć lat później w mazurskiej chacie nad jeziorem staje się cud.
Niektórzy ludzie, choćby mieli wszystko, nie będą szczęśliwi. Inni nie mają nic, a potrafią cieszyć się życiem. Nataniel należał do tych drugich. W przeszłości uległ poważnemu wypadkowi, potem zmarła jego ukochana mama, a teraz stracił jeszcze dach nad głową. Nie miał nic, ale zyskał wolność i mógł ruszać w nieznane.
Senna – zagubiona wśród lasów wioska na Mazurach – miała być tylko krótkim przystankiem w jego podróży. Zatrzymał się w małej, opuszczonej chacie nad brzegiem jeziora. Miejscowa legenda głosiła, że ktokolwiek w niej zamieszka, straci to, co kocha. Ale co może grozić komuś, kto stracił już wszystko? Czy los nie mógłby w końcu nagrodzić dobrego serca i szlachetnej duszy?

„Gwiazdka z nieba” to pierwsza część nowej serii Katarzyny Michalak.



Święta to szczególny czas. Czas cudów. Bo zawsze znajdzie się Ktoś, kto rozdaje prezenty,

niekoniecznie pod choinką...
Michalina ma 27 lat i sama wychowuje młodszego brata. Mieszkają w przepięknej, malowniczej miejscowości u podnóża Tatr. W codziennych trudach wspiera ją jej babcia Zosia, właścicielka cukierni „Cynamonowe serca”. To za jej radą, by podreperować budżet, wnuczka postanawia na okres Bożego Narodzenia wynająć pokoje dla gości.

Do pensjonatu przyjeżdżają tylko cztery osoby: ekscentryczny rozwodnik, który najchętniej wymazałby Święta z kalendarza, starsza pani, która pragnie odzyskać utracone wspomnienia oraz tajemnicza pani doktor z córką. 
Gdy dzień przed Wigilią do drzwi domu Michaliny zapuka jeszcze jeden gość, życie kobiety wywróci się do góry nogami.

Poruszająca opowieść pełna świątecznego, niepowtarzalnego klimatu i magii. Bo gdy ludzie walczą o to, co w życiu najcenniejsze, atmosfera Bożego Narodzenia może zdziałać cuda.



Zagubiony w lesie pensjonat Mścigniew tuż przed świętami Bożego Narodzenia wypełnia się z pozoru zwyczajnymi gośćmi, z których każdy ma niebagatelne powody, by spędzić ten czas właśnie tam – w spokoju i w oddaleniu od zgiełku codzienności. Kiedy więc pewnego poranka amatorka nordic walkingu, Olga Mierzwińska, przed wyjściem na trening odkrywa w wannie trupa, nikt nie jest zadowolony, a najmniej właściciel, który staje na głowie, by zatrzymać gości w pensjonacie. Policja początkowo uznaje sprawę za wypadek. Jednak kiedy ta sama dziewczyna znajduje podczas spaceru kolejne zwłoki, sytuacja staje się poważna i do akcji postanawia wkroczyć detektyw Romanowski – amator krówek ciągutek i ekstrawaganckich krawatów.










Autorka pełnych emocji książek - "Garść pierników, szczypta miłości" oraz "Obudź się, Kopciuszku"

przedstawia nowy, zimowy bestseller! Piękna sceneria polskich gór i wzruszająca opowieść o miłości jak z bajki - takie historie pisze tylko Natalia Sońska!
Julia jest nauczycielką w jednym z krakowskich liceów. Młoda i ambitna, cieszy się wśród uczniów szacunkiem oraz sympatią. Dziewczyna ma złote serce, a dla swoich wychowanków jest w stanie zrobić wszystko, nawet narazić własną reputację!
Jakub realizuje się życiowo i zawodowo – jego firma deweloperska prężnie się rozwija, a narzeczona – Dagmara – wydaje się wymarzoną partnerką. Mimo to Jakub odczuwa pewien niedosyt i pustkę. Przypadkowe spotkanie z Julią na jednym z górskich szlaków wywoła lawinę zdarzeń. Czyżby Jakub odnalazł prawdziwą księżniczkę? Czy drogi tych dwojga zejdą się na zawsze?

Morał z tej opowieści może płynąć tylko jeden – szlachetne i dobre serce zawsze zwycięży fałsz i dwulicowość innych…



Popularna seria autorki najpiękniejszej literatury obyczajowej teraz w zimowej odsłonie. 
Ogrzej swoje serce wśród przyjaciółek z Kwiatowej!

Liliana stoi przed trudnym zadaniem: musi zaopiekować się młodszą kuzynką, która zatrzymuje się u niej na jakiś czas. Nastolatka sprawia sporo kłopotów i gdy Liliana postanawia z nią poważnie porozmawiać, dowiaduje się o traumatycznych przeżyciach dziewczyny. Pod adresem partnera Liliany padają poważne oskarżenia. Niespodziewanie okazuje się też, że Liliana musi zmierzyć się z własną, trudną przeszłością. Jakie decyzje podejmie? I czy ostatecznie uda jej się odnaleźć wspólny język z zamkniętą w sobie nastolatką?
Najnowsza powieść Karoliny Wilczyńskiej to próba zrozumienia, że przeszłość zawsze nas odnajdzie, nie możemy przed nią uciec.







Ciepła, przepełniona humorem i wzruszeniami opowieść o tym, co jest naprawdę ważne. Bo święta


mogą być wyjątkowe, nawet gdy z nieba spadną cztery płatki śniegu na krzyż...
Gwiazdka za pasem, w powietrzu pachnie makowcem, goździkami i zieloną choinką. Mieszkańcy małego miasteczka myślą już o przygotowaniach świątecznych, ale na drodze lepienia uszek i łańcuchów choinkowych staną im rodzinne perypetie. Zabiegani zapomną, co naprawdę liczy się w świętach. Na szczęście ktoś im o tym przypomni...
Ten wyjątkowy czas skrzyżuje ze sobą drogi małżeństwa posądzającego się wzajemnie o zdrady, młodej mamy zmęczonej dobrymi radami teściowej, sknery, którego żona marzy o dziecku, kobiety samotnie wychowującej córeczkę i pewnego przystojnego mężczyzny. Wśród codziennych problemów trudno się zatrzymać i po prostu cieszyć wspólnymi chwilami, ale w miasteczku mieszka ktoś, kto pomoże im na nowo odkryć magię świąt.






Ciepła i poruszająca opowieść o miłości osadzona w świątecznym klimacie Nowego Jorku.

Meg jest samotną matką, która pragnie, aby jej syn otrzymał w życiu wszystko, czego ona nigdy nie miała. Wychowana w rodzinie zastępczej kobieta od dziecka marzyła o idealnych świętach. W tym roku jest zdeterminowana, aby jej synek przeżył wyśnioną Gwiazdkę z pieczonym indykiem na stole, wesoło igrającym ogniem w kominku i stertą prezentów pod pięknie przystrojoną choinką.
Do szczęścia brakuje jej jedynie odpowiedniego mężczyzny. Przypadkowa znajomość z przystojnym architektem sprawia, że kobieta zmienia swoje plany i wyrusza w pogoń za miłością do Nowego Jorku. Czy Meg i jej syn przeżyją wreszcie wymarzone święta?







Najnowsza książka autora bestsellerowego „Był sobie pies” w świątecznej odsłonie.

Josh Michaels jest oburzony, kiedy sąsiad podrzuca mu pod drzwi ciężarną suczkę Lucy. Nie może jednak oprzeć się ufnemu spojrzeniu brązowych oczu zwierzaka i chociaż nigdy nie miał psa, postanawia przygarnąć Lucy. Kiedy na świat przychodzi pięć uroczych szczeniaczków, Josh zgłasza się po pomoc do lokalnego schroniska, gdzie poznaje dowcipną i kochającą zwierzęta Kerri, która uczy go, jak dbać o psią rodzinkę. Wspólnie przygotowują szczeniaki do adopcji w ramach świątecznego programu szukania nowych domów psiakom ze schroniska.
Niespodziewanie Josh zaczyna darzyć dziewczynę gorącym uczuciem, a im bardziej zakochuje się w Kerri, tym bardziej kocha swoją nową futrzaną rodzinę, która wniosła niesamowitą radość do jego życia. Kiedy zbliżają się święta i termin oddania szczeniaków, Josh zastanawia się, czy będzie w stanie bez nich żyć.
Najsłodsza psia historia na święta, który wzruszy i rozbawi do łez każdego czytelnika.



Nowa powieść autora bestsellerowych "13 powodów".
Poruszająca love story dla nastolatków, której nie da się zapomnieć.
Sierra prowadzi podwójne życie, a jego rytm wyznaczają święta Bożego Narodzenia. Jedno to życie w Oregonie, przy plantacji drzewek choinkowych, którą prowadzi jej rodzina. Drugie to życie świąteczne, kiedy przychodzi czas ich sprzedaży i wszyscy przenoszą się na miesiąc do Kalifornii. Gdy podczas jednej ze świątecznych podróży poznaje Caleba, wszystko się zmienia.
Calebowi daleko do idealnego chłopaka. Kiedyś popełnił ogromny błąd, którego cenę wciąż płaci. Sierra potrafi w nim jednak zobaczyć coś więcej niż jego przeszłość i jest gotowa zrobić wszystko, by pomóc mu odzyskać wiarę w siebie. Sierra i Caleb odkrywają coś, co może przezwyciężyć nieporozumienia, podejrzliwość i niechęć, które narastają wokół nich: prawdziwą miłość.







Jedna rodzina, cztery wigilie, kilka dekad historii Polski.
Przewrotnie opowiedziana saga rodzinna, wpisana w historię ostatnich dziesięcioleci. Niepolityczna i pod prąd. Zaczyna się w dobie „bujnego Gierka”, a kończy w dzisiejszych burzliwych czasach.
Wigilia to pretekst do spotkania w familijnym gronie, raz powiększającym się, raz malejącym, w zależności od ślubów, rozwodów i narodzin dzieci. Nie inaczej jest przy rodzinnym stole Niuty i jej męża Edka. Jak to w rodzinie – wszyscy kochają się i kłócą, borykają z problemami i cieszą z sukcesów. W świąteczne rozmowy wkrada się polska rzeczywistość, rozpalając namiętności biesiadników, dzieląc ich na frakcje i frakcyjki. Ponad wigilijnymi  potrawami, podczas przeżuwania śledzi, uszek i ciast odbywa się bój na argumenty i życiowe doświadczenie. Przeszłość miesza się z teraźniejszością, życie prywatne z polityką. Jest i śmiesznie, trochę strasznie i bardzo po naszemu.





Do ukrytego w Tatrach, zasypanego śniegiem Pensjonatu pod Świerkiem przybywają na święta kolejni goście. Każdy z nich przywozi własną historię. Na miejscu wita ich para właścicieli, którzy – niczym anioły – przyjmują pod swoje skrzydła życiowych rozbitków. Czy ich dobroć i życzliwość wystarczy, by wydobyć z człowieka to, co w nim najlepsze i jednocześnie uchronić od tego, co złe?

"Pensjonat pod Świerkiem" to zbiór nastrojowych opowiadań stworzonych specjalnie na magiczny czas świąt Bożego Narodzenia przez lubianych autorów – Ninę Reichter, Jolantę Kosowską, Agnieszkę Lingas-Łoniewską, Magdalenę Knedler, Annę Kasiuk, Daniela Koziarskiego i Annę Szafrańską. Do czytania nie tylko przy kominku, z kubkiem aromatycznej herbaty w dłoni, w towarzystwie bliskich osób i… pierniczków.











Trzaskający w kominku ogień, angielska wiejska posiadłość… i maskarada najwyższej próby!
Zabawna opowieść o świętach „idealnych”, gdzie wszystko efektownie wali się i pali, a w tle piękna historia miłosna.
1. miejsce na liście autorów najlepiej sprzedających się książek według New York Times!
Lady Camilla Lydingham doskonale wie, jaki prezent chciałaby dostać na święta – oświadczyny przystojnego księcia. Wymarzony kandydat na męża chciałby zaś spędzić Boże Narodzenie w tradycyjnym dickensowskim stylu, w gronie tradycyjnej angielskiej rodziny. Camilla nie zamierza przedstawiać księciu swoich wyjątkowo dziwacznych krewnych i przyjaciół domu. Decyduje się wynająć aktorów, którzy – jak na profesjonalistów przystało – perfekcyjnie odegrają role członków idealnej rodziny. Kiedy niespodziewanie pojawia się dawno niewidziany stary narzeczony, sytuacja wymyka się spod kontroli…



niedziela, 23 kwietnia 2017

Międzynarodowy Dzień Książki - promocje

Co prawda już praktycznie wieczór, ale dzień się jeszcze nie skończył, więc postanowiłam zebrać  w jednym miejscu wszystkie książkowe promocje, z których można dzisiaj skorzystać. Może się jeszcze komuś przyda :)
By dostać się na konkretną stronę wystarczy kliknąć w logo danej księgarni. 



70% rabatu przy zakupie trzech książek z listy objętej promocją i darmowa dostawa. 



W Empiku 3 książki w cenie 2. 


Darmowa wysyłka.




Wszystkie tytuły 40% taniej.



Magnetyczna zakładka za 1 zł przy zakupie książki lub Boxa.



2 książki w cenie 1, dostawa do paczkomatu - 0 zł



2 książki w cenie 1, dostawa - 0 zł

Dodatkowe 7% rabatu na hasło: czytelnik


Rabat na wybrane wydawnictwa


Sporo książek z rabatem do -65% i darmowa dostawa przy zakupach  powyżej 20 zł 



Darmowa dostawa przy zakupach  powyżej 49 zł


Rabaty do - 40%




Dodatkowe 10% rabatu na hasło: DK2017


rabat - 30% na hasło: SDK2017


Rabat - 40% na całą ofertę











poniedziałek, 27 lutego 2017

Gdy sen stanowi motywację - "Siódmy sen" Dorota Vinet



Życie na wsi to marzenie wielu. Tak też było z Jeanem i Cathy, praktycznie zawsze wiedzieli, że gustują w urokach prowincji, jednak, jak to w życiu bywa sielanka często jest przerywana codziennymi problemami, stawiającymi przyszłość młodych pod znakiem zapytania. Główni bohaterowie zmuszeni są do zapoznania w kryzysowej sytuacji swoich sąsiadów, którzy bynajmniej nie są im przychylni. Dla Cathy i Jeana stanowi to wielką zagadkę, wszak żyli sobie w swoich czterech ścianach, hodując krowy i sprzedając mleko i nikomu krzywdy nie wyrządzili. Czego zatem chcą od nich sąsiedzi? No i co mają z tym wspólnego nękające Cathy praktycznie każdej nocy niezwykle intrygujące sny?

Siedem snów zabiera czytelnika w świat marzeń sennych głównej bohaterki. Cathy co noc śni o swoich imienniczkach żyjących w różnych częściach świata. Każda z nich ma jakąś cechę, która upodabnia ją do głównej bohaterki. Jednocześnie sny te stanowią niewyjaśnioną zagadkę, tak dla czytelnika, jak i dla Cathy. Każdy z nich jest wciągający i z powodzeniem mógłby stanowić podwaliny dla kolejnej powieści. Wydarzenia z marzeń sennych zostają jedynie wtrącone w główną fabułę i przyznać trzeba, że nie mają one wyraźnie zarysowanej puenty. Do końca powieści ma się nadzieję, że zostaną w jakiś sposób przedłużone, zakończone i wyjaśnione, ale to niestety nie następuje, co pozostawia duży niedosyt czytelniczy. 

Siódmy sen Doroty Vinet to bardzo przyjemna obyczajówka przedstawiająca kilka dni z życia francuskich rolników, którzy prowadzą najzwyczajniejszy w świecie żywot. Momentami ich relacje ukazane zostały w sposób mocno przesłodzony, z trudem przychodzi uwierzyć w zaparcie głównej bohaterki, czy jej śmiech, gdy inni zamykają jej drzwi przed nosem.

 Odskocznię od normalności stanowią sny Cathy, które jednak w żaden sposób nie mają przełożenia na fabułę i ma się wrażenie, że wtrącone zostały jedynie dla jej urozmaicenia i aż do ostatniego snu, nie mają większego sensu, chociaż z niecierpliwością czeka się na jego odnalezienie.Może powieść doczeka się kontynuacji, a losy bohaterek marzeń sennych zostaną wyjaśnione? 

Książkę czyta się wspaniale i przyznać trzeba, że mimo jej normalności lektura wciąga i chce się poznać kolejne sny Cathy. Rozczarowuje jednak brak ich przełożenia na rzeczywistość bohaterów, poza oczywistymi powiązaniami pomiędzy kobietami z majaków, a samą Cathy. Przyznać jednak trzeba, że Siódmy sen to pozytywna lektura, która idealnie wpasuje się w leniwe, niedzielne popołudnie. 



Tytuł: Siódmy sen
Autor: Dorota Vinet
Data wydania: 2016
Liczba stron: 276
Wydawnictwo: Novae Res



Recenzja napisana dla





Wyzwania:




piątek, 21 października 2016

Gdy przeszłość rzuca długi cień - "Motyle i ćmy" Ewa Przydryga




23 maja 2002 – Cannes. Impreza. Narkotyki. Zbrodnia.

29 maja 2012 – Paryż, młoda absolwentka szkoły mody, której dano wielką szansę i grzech, który rzuca długi cień.

Motyle i ćmy Ewy Przydrygi to powieść kryminalna mająca za tło światową stolicę mody i jej kulminacyjne wydarzenie: Paris Fashion Week. Julia, główna bohaterka, jest obiecującą młodą projektantką, najlepszą absolwentką, której powierzono ważną rolę: przywrócenie na salony dawniej znamienitego, a teraz podupadłego domu mody. Wszystko idzie jak z płatka, oczywiście do czasu. Na miesiąc przed pokazem następuje włamanie do pracowni dziewczyny, a cała, przygotowana w pocie czoła kolekcja, zostaje zniszczona. Początkowo Julia nie wiąże wydarzenia z pamiętną nocą 23 maja 2002 roku, wszak świat mody jest zawistny i każdy chciałby się pozbyć konkurencji. Wszystko się zmienia, gdy Julia wysiadając z metra dostrzega bilbord jednoznacznie wskazujący, że koszmar z przeszłości powraca, a dotąd skrzętnie skrywane tajemnice mogą ujrzeć światło dzienne. 

Ewa Przydryga stworzyła pełnokrwisty, trzymający w napięciu kryminał, który dzięki mocnemu prologowi, trzyma w napięciu do ostatniej strony. Jednak to nie tylko zasługa wciągającego wstępu, a wielu innych czynników, pozwala stwierdzić, że debiut autorki, to dojrzała proza, zawierająca to, co taki gatunek zawierać powinien. 

Po pierwsze: akcja ta toczy się szybko, nie zwalniając tempa ani na chwilę. Na bohaterów co i róż czekają liczne przygody i zasadzki, nie tylko we Francji, ale też w Poznaniu czy egzotycznej Indonezji.  Przydryga umiejscawiając fabułę powieści w tak różnych rejonach, czyni ją bardziej zróżnicowaną. Dodać trzeba, że wydarzenia opisywane w książce nie dotyczą tylko przeżyć Julii, ale także innych bohaterów. 

Po drugie: postaci są niezwykle zróżnicowane, co sprawia że są zapamiętywalne. Z powieściami kryminalnymi już tak jest, że przez ich strony przewija się miliard nazwisk, mniej lub bardziej ważnych, często opisywane są osoby, nie mające większego wpływu na główny wątek. Mimo że w książce przewija się sporo bohaterów, ich liczba oscyluje w granicach, które pozwalają zapamiętać wszystkie szczegóły przedstawianej historii. Przyznać trzeba, że postaci zostały precyzyjnie dopracowane, a główna bohaterka to osoba, która mimo ciężkich przeżyć ma głowę na karku i umie stawić czoła konsekwencjom swoich czynów. Na szczególną uwagę zasługuje Gabrysia, siostra Julii, zwariowana studentka, która do powieści wprowadziła wątek humorystyczny. Nie zabrakło też nutki romansu, ale ten stanowi wątek poboczny, zagłuszony przez wszystkie inne wydarzenia.

Po trzecie: niepokój, który jest nieustannie odczuwalny podczas lektury i który podkreślany jest przez retrospekcje wydarzeń nocy 23 maja 2002 roku oraz fachowe rozmowy, czy to z policjantami i detektywem, czy informacje wykrzesane z dokumentów znalezionych w trakcie śledztwa przez bohaterów. Właśnie podczas lektury takich „specjalistycznych” dialogów, można dostrzec wkład autorki w powstanie powieści, bo ta niewątpliwie włożyła w to mnóstwo pracy.


Motyle i ćmy to zaskakująco dobry debiut kryminalny. Ukazana w powieści historia trzyma w napięciu do ostatniej strony, a zakończenie i motywy postępowania niektórych bohaterów zaskakują. Pozostaje tylko czekać na kolejne publikacje Ewy Przydrygi. Oby były też takimi kryminalnymi perełkami, bo przyznać trzeba, że autorka, postawiła sobie poprzeczkę bardzo wysoko.



Tytuł: Motyle i ćmy
Autor: Marcin Ewa Przydryga
Data wydania: 12 września 2016
Liczba stron: 306
Wydawnictwo: Novae Res



Recenzja napisana dla portalu: 
LINK












Wyzwanie:


Powieść kryminalna lub thriller polskiego autora