żródło |
Przemoc domowa to temat niebywale ciężki, często zamiatany pod dywan, o którym nie mówi się głośno. Ofiary takiego znęcania rzadko wypowiadają się na temat swoich przeżyć i nie ma co się dziwić. Agata Haidi postanowiła jednak podzielić się swoimi gorzkimi wspomnieniami w książce Służąca.
Życie autorki zmieniło się diametralnie w dniu jej ślubu, gdy po raz pierwszy, jej nowo poślubiony małżonek pokazał swoją prawdziwą twarz, twarz psychopaty. Od tej pory kobieta była narażona na szydzenie, wyzywanie od najgorszych, zniewagi i bicie. Nawet kolejne ciąże nie stanowiły dla niej ochrony. Zastraszona i przerażona, zgadzała się na wybryki męża, a jego czyny doprowadziły do wielu tragedii, w których ucierpieli rodzice autorki, a także jej dzieci. Główna bohaterka wielokrotnie chciała coś zmienić, ale brakowało jej bodźca i odwagi. Ostatecznie, bodźcem tym okazały się słowa jej syna, który błagał ją by w końcu coś zrobiła, bo jej bierność doprowadzi do dramatu.
W kolejnej części książki autorka opowiada, jak starała się podjąć pracę i postanowiła zostać pomocą domową. Opisuje swoje bogate doświadczenie, gdyż kilkukrotnie zmieniała miejsce zatrudnienia, poznając wielu nowych i dość specyficznych ludzi.
Służąca jest zapiskiem wspomnień, pamiętnikiem kobiety, która wiele wycierpiała w życiu. Nie będę oceniać autorki, bo ciężko oceniać zachowanie kogoś, jeśli nigdy nie znajdowało się w podobnej sytuacji. Przekonana jestem jednak, że znajdzie się równie wielu czytelników, którzy będą współczuć autorce, jak też ją piętnować.
Książka napisana jest językiem bardzo prostym, czytając ją ma się wręcz wrażenie, że jest ona ustną relacją. Przyznaję, że w związku z tym faktem, jak też poruszaną tematyką, czyta się ją dość ciężko.
Służąca to książka, którą ciężko polecać ze względu na poruszaną przez nią tematykę i specyficzny sposób w jaki została napisana. Moim zdaniem jest ona dość kontrowersyjną pozycją i z pewnością jednych podniesie na duchu, innych zirytuje, ale nikogo nie pozostawi obojętnym.
Tytuł: Służąca
Autor: Agata Haidi
Data wydania: 16 września 2016
Liczba stron: 157
Wydawnictwo: Psychoskok
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Psychoskok.
Sama tematyka zachęca mnie do lektury. Może się skuszę.
OdpowiedzUsuńPrzemoc domowa jest ciężkim temate,, który dotyka wielu,z pozoru idealnych rodzin. Trzeba z tym walczyć uuświadamiać kobiety, a ta książka na pewno ma to na celu. Chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, w której grupie odbiorców sama bym się znalazła, czy współczułabym bohaterce? Fabuła mnie ciekawi więc może to kiedyś sprawdzę. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńTrzeba samemu sprawdzić, ale tak jak napisałam, książkę czyta się ciężko ze względu na chaotyczność relacji.
UsuńNawet chwilę myślałam, czy by jej nie przeczytać, ale skapitulowałam. Teraz trochę żałuję, przy czym nie wiem, czy potrafiłabym znieść swoją irytację. Jestem całkiem ciekawa, jak by się wymieszała z poruszeniem - jakie byłyby proporcje. :)
OdpowiedzUsuńChyba nie ma czego żałować. Podczas czytania miałam odczucia tak pół na pół: raz współczułam, raz byłam mega zirytowana. Jeśli masz ochotę to sprawdź, ale na własną odpowiedzialność.
UsuńJa nie czuję potrzeby zapoznania sie z tą książką :)
OdpowiedzUsuńTemat przemocy domowej jest dla mnie zbyt ciężki - z beletrystyką sobie poradzę, jednak wspomnienia? Co to, to nie. Swoją drogą, okładka przywodzi na myśl raczej kryminał, niż biografię.
OdpowiedzUsuńPrawda ;)
UsuńGdzieś mi wcześniej umknęła Twoja recenzja tej książki!
OdpowiedzUsuńJestem po lekturze (to już wiesz) i u mnie irytacja była niestety na pierwszym miejscu.
Zaciekawiłaś mnie, koniecznie muszę przeczytać.
OdpowiedzUsuń