Święta Bożego Narodzenia to taki czas, gdy każdy chce być
lepszy i nawet osoba, której na co dzień brakuje empatii, znajduje w sobie
jakąś jej cząstkę. Osobiście wierzę, że czytane przez nas książki często są w
stanie wpływać na nasze zachowanie i podejście do świata. Żeby jeszcze bardziej
ocieplić radosne świąteczne oczekiwanie, bądź umilić sobie świąteczne objadanie, przedstawiam zestawienie 5 książek,
które według mnie rozgrzewają duszę.
1. Sklepik z niespodzianką Katarzyna Michalak (cały cykl)
Chyba wszyscy wiedzą, że książki tej autorki dają dużo
nadziei na przyszłość i uczą żeby się nie poddawać, nawet w najgorszych
życiowych momentach. Taka też jest seria sklepikowa. Urocze bohaterki zmagające
się z codziennymi problemami, starają się powiązać koniec z końcem w czarującym miasteczku, jakim jest Pogodna. Na zachętę dodam, że mało tu elementów historii
niczym z brazylijskiego serialu i to się chwali.
2. Kawalerowie Angeliny Brian O’Reilly
Opowieść o tym, że zawsze można się pozytywnie zaskoczyć,
nawet jeśli nie chce nam się już dłużej żyć. Ze smakami i zapachami kuchennymi
w tle. Lekka i przyjemna lektura, w sam raz na czas przedświątecznej bieganiny, czy też świątecznego leniuchowania.
3. 7 razy dziś Lauren Oliver
Czy można przeżywać bez końca jeden dzień, by dostrzec swoje
wady? Czy da się je jeszcze naprawić, a co ważniejsze czy można zadośćuczynić
innym? Powieść Lauren Oliver obrazuje, że zawsze można się zmienić, tylko
trzeba tego chcieć.
4. Woda dla słoni Sara Gruen
Ciepła, magiczna i niezwykle klimatyczna powieść o świecie
cyrku. Historia pokazująca, że wszędzie można odnaleźć swoje powołanie i
miłość.
5. Gra Endera Orson
Scott Card
Pozornie saga sci-fi, a tak naprawdę historia o tym jak
poznać, a przede wszystkim pokochać swojego wroga, by ostatecznie odnaleźć
samego siebie i znaleźć uczucia, które gdzieś po drodze się zagubiło.
Przy okazji chciałabym życzyć Wam, by te święta były dla was chwilą magiczną, nietuzinkową, taką którą chce się pamiętać i wracać do niej myślami. Żebyście odnaleźli spokój, który tak łatwo zgubić podczas codziennej bieganiny oraz uczucia, o których tak łatwo na co dzień zapomnieć.
WESOŁYCH ŚWIĄT!
chętnie przeczytałabym 7 razy dziś. nominowałam Cię do LBA. będzie mi bardzo miło, jeśli znajdziesz czas, żeby odpowiedzieć na moje pytania. wesołych świąt :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i odpowiem jak tylko znajdę chwilę. Tobie też wesołych świąt!
UsuńMnie najbardziej oczywiście kusi "Gra Endera". O tej książce wspominał na wykładzie nawet mój profesor :P
OdpowiedzUsuńWesołych i spokojnych świąt!
Dziękuję i wzajemnie :)
Usuńuwielbiam sklepik ;) a wode dla słoni kojarze tylko z filmu ;)
OdpowiedzUsuńFilm też bardzo lubię :) ma taki ciepły klimat.
UsuńGrę Endera bardzo chciałabym w końcu przeczytać, "Kawalerowie Angeliny" ze względu na gotowanie w tle mnie kusi. Spokojnych Świąt.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękne zestawienie. Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Bożego Narodzenia Moniko. :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSerię "Sklepiku z niespodzianką" mam na swojej półce. Wesołych Świąt oraz bogatego, książkowego Mikołaja!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
Usuń"Woda dla słoni" znam z filmu i szczerze jestem zaskoczona, że jest książka. O jej istnieniu nie wiedziałam. Film mi się podobał, więc po książkę mogę sięgnąć.
OdpowiedzUsuńWesołych:-)
OdpowiedzUsuńJa unikam książek Michalak, ale pozostałe z chęcią bym przeczytała a zwłaszcza Wodę dla słoni.
Wesołych:-)
OdpowiedzUsuńJa unikam książek Michalak, ale pozostałe z chęcią bym przeczytała a zwłaszcza Wodę dla słoni.
Woda dla słoni cudowna:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://ifeelonlyapathy.blogspot.com/
Szczerze przyznam, że w te Święta ani słowa nie przeczytałam :)
OdpowiedzUsuń