„Kawalerowie Angeliny. Opowieść z włoskiej kuchni” Briana O’Reilly, to historia całkiem przyjemna i zdecydowania smaczna. Szczególnie jeśli ktoś jest lubigotować i odkrywać nowe i ciekawe przepisy. Myślę, że to książka idealna dla mam, sama swój egzemplarz mojej podrzuciłam.
Angelina ma wspaniałego
kochającego męża i uwielbia gotować. Wiodą szczęśliwe życie do czasu odejścia
Franka. Żal i smutek nie pozwalają jej normalnie funkcjonować, do czasu, gdy
Angelina zdaje sobie sprawę, że w domu ma mnóstwo produktów do gotowania, które
miały być przeznaczone na zorganizowanie przyjęcia. Angelina zatraca się w
gotowaniu i w przeciągu nocy tworzy mnóstwo smakowitych potraw. Przygotowywanie
potraw chociaż na chwile pozwala się jej wyrwać z otchłani rozpaczy i na
spokojnie udaje jej się przemyśleć parę. To wtedy właśnie pasja gotowania
pozwala zrozpaczonej kobiecie odnaleźć chociaż namiastkę szczęścia, a późniejsza,
niecodzienna propozycja sąsiada, również związana z pichceniem pozwala się jej
utrzymać.
Dzięki swojej pasji Angelina poznaje
nowych ludzi i zyskuje ich wsparcie.Czytelnik ma okazję poznać dokładne przepisy
na wspaniałe potrawy. Przygotowanie dań opisane jest krok po kroku, także
myślę, że nawet laik będzie w stanie przygotować te dania. Niestety, potrawy są
dość drogie (tort z bagatela 15 jaj(!)) i mam wrażenie, że nie wszystkie
składniki są łatwo dostępne w pobliskim sklepie. Dodatkowo przepisy wydają się
dość skomplikowane, ale myślę, że każdy będzie w stanie uszczknąć choć odrobinę
dla siebie.
Dzięki książce można poznać
przepisy rodem z włoskiej kuchni, m.in. na łososia w pistacjowej panierce z
Cointreau i świeżymi żurawinami czy pierś z kurczaka pieczoną w orzechach z
suszonymi owocami, dzikim ryżem i sosem Amaretto.
Podsumowując, „Kawalerowie
Angeliny” to ciepła i przyjemna powieść, idealna na niedzielne popołudnie,
której zdecydowanie nie polecam osobom na diecie, ponieważ zaostrza apetyt i
sprawia, że aż chce się gotować!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za zostawiony po sobie ślad. Wszystkie komentarze są dla mnie ogromną motywacją :)