środa, 17 czerwca 2015

Brian O’Reilly „Kawalerowie Angeliny. Opowieść z włoskiej kuchni”


 „Kawalerowie Angeliny. Opowieść z włoskiej kuchni” Briana O’Reilly, to historia całkiem przyjemna i zdecydowania smaczna. Szczególnie jeśli ktoś jest lubigotować i odkrywać nowe i ciekawe przepisy. Myślę, że to książka idealna dla mam, sama swój egzemplarz mojej podrzuciłam.
Angelina ma wspaniałego kochającego męża i uwielbia gotować. Wiodą szczęśliwe życie do czasu odejścia Franka. Żal i smutek nie pozwalają jej normalnie funkcjonować, do czasu, gdy Angelina zdaje sobie sprawę, że w domu ma mnóstwo produktów do gotowania, które miały być przeznaczone na zorganizowanie przyjęcia. Angelina zatraca się w gotowaniu i w przeciągu nocy tworzy mnóstwo smakowitych potraw. Przygotowywanie potraw chociaż na chwile pozwala się jej wyrwać z otchłani rozpaczy i na spokojnie udaje jej się przemyśleć parę. To wtedy właśnie pasja gotowania pozwala zrozpaczonej kobiecie odnaleźć chociaż namiastkę szczęścia, a późniejsza, niecodzienna propozycja sąsiada, również związana z pichceniem pozwala się jej utrzymać.
Dzięki swojej pasji Angelina poznaje nowych ludzi i zyskuje ich wsparcie.Czytelnik ma okazję poznać dokładne przepisy na wspaniałe potrawy. Przygotowanie dań opisane jest krok po kroku, także myślę, że nawet laik będzie w stanie przygotować te dania. Niestety, potrawy są dość drogie (tort z bagatela 15 jaj(!)) i mam wrażenie, że nie wszystkie składniki są łatwo dostępne w pobliskim sklepie. Dodatkowo przepisy wydają się dość skomplikowane, ale myślę, że każdy będzie w stanie uszczknąć choć odrobinę dla siebie.

Dzięki książce można poznać przepisy rodem z włoskiej kuchni, m.in. na łososia w pistacjowej panierce z Cointreau i świeżymi żurawinami czy pierś z kurczaka pieczoną w orzechach z suszonymi owocami, dzikim ryżem i sosem Amaretto.

Podsumowując, „Kawalerowie Angeliny” to ciepła i przyjemna powieść, idealna na niedzielne popołudnie, której zdecydowanie nie polecam osobom na diecie, ponieważ zaostrza apetyt i sprawia, że aż chce się gotować!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za zostawiony po sobie ślad. Wszystkie komentarze są dla mnie ogromną motywacją :)