wtorek, 23 lutego 2016

Powrót do dzieciństwa: Małgorzata Musierowicz

Małgorzata Musierowicz to jedno z bardziej rozpoznawalnych polskich nazwisk związanych z literaturą dla młodzieży. Nie ma chyba osoby, która nie słyszałaby o Jeżycjadzie wydawanej od lat 70-tych i praktycznie z roku na rok zwiększającej swoją objętość.

Musierowicz, jak twierdzi na swojej stronie internetowej, od dziecka marzyła o pisaniu książek i domowej drukarni. Marzenia te spełniły się z nawiązką, bo jej domową drukarnią stał się komputer, a jej ulubionymi zajęciami jest wszystko, co z książkami powiązane: czytanie ich, przeglądanie, czy ilustrowanie.

Tak jak w przypadku Astrid Lindgren, kariera Musierowicz zaczęła się od konkursu, w którym autorka nie zdobyła niestety głównej nagrody. Jednak Małomówny i rodzina spodobali się komisji w takim stopniu, że w 1975 roku powieść ukazała się drukiem. 

Pierwszy tom Jeżycjady ukazał się w 1977 r. i tam można było zapoznać się z rodziną Żaków i dzielnicą Jeżyce. Musierowicz zaniosła maszynopis do wydawnictwa Nasza Księgarnia za namową brata – Stanisława Barańczaka.  W jednym z wywiadów pisarka przyznaje, że tyle razy poprawiała maszynopis, że powieść praktycznie całkowicie zmieniła swój pierwotny kształt i do dzisiaj pozostał jej nawyk pisania kilku wersji, by ostatecznie wybrać najlepszą. 

W swoich powieściach Musierowicz przekazywała i w dalszym ciągu przekazuje dużo mądrości. W PRL-u starała się przemycać m.in. treści, które właściwie cenzurze nie powinny umknąć (ale kto by tam sprawdzał książki dla dzieci), teraz nawiązuje do dzieł, które wypadałoby znać chcąc być elokwentnym i oczytanym.

Niezwykle zazdroszczę pani Musierowicz, że udało jej się już praktycznie skompletować biblioteczkę marzeń i chętnie bym się dowiedziała, jakie książki się w niej znajdują. 

Życie autorki wygląda niezwykle barwnie dzięki jej zakręconym czytelniczkom. To właśnie pomysły i podpowiedzi dziewczyn wplatane są w fabułę kolejnych powieści. Przed laty jedna wysłała swojego narzeczonego, pod pretekstem uzyskania autografu, by pisarka przyjrzała mu się i potwierdziła, że nadaje się na męża. Mimo rekomendacji, dziewczyna i tak go rzuciła. Chłopak jednak po latach odezwał się do autorki i prowadził z nią listowną wymianę. Był ciężko chory i poprosił, by pisarka nazwała jednego z bohaterów jego imieniem, co też uczyniła.

Barwny świat Jeżycjady liczy już 21 tomów (w tym roku pojawi się kolejny: Ciotka zgryzotka). Ja życzę pani Musierowicz, by jeszcze pisała i pisała. Może i niektórzy twierdzą, że bohaterowie naiwni, historie mało realne i cukierkowe. Ja jednak ten świat uwielbiam i biję się w pierś, bo nie wszystkie tomy przeczytałam. Ponowne czytanie książek pani Musierowcz jest dla mnie powrotem do dzieciństwa, o jakim marzyłam.

Powieści i opowiadania dla młodszych czytelników: 





Jeżycjada <3:

Książki kucharskie:

Felietony:


Książki traktujące o Musierowicz i jej twórczości:


Książki Małgorzaty Musierowicz ukazują się nakładem Wydawnictwa Akapit Press:


Książki Małgorzaty Musierowicz wydawane są też w Japonii. Próbowałam dokopać się do okładek i parę odnalazłam (co prawda doszukałam też się innych, ale nie mam potwierdzenia, że te krzaczki na okładce to nazwisko naszej autorki, więc nie chcę nikogo wprowadzać w błąd :) ): 










--------------------------------------------------------------------
Post powstał na podstawie:
- http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,96856,7960875,Jezycjada__czyli_swiat_wedlug_Musierowicz.html?disableRedirects=true
- http://musierowicz.com.pl/index.html
- http://ninateka.pl/audio/rozglosnia-harcerska-czasem-sie-wstydze-rozmowa-z-malgorzata-musierowicz
- http://www.dziennik-literacki.pl/wywiady/13,Urodzinowy-wywiad-z-Malgorzata-Musierowicz

14 komentarzy:

  1. Jak ja kocham Musierowicz! Wspaniałe, zabawne rodzinne historie!

    http://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. ,,Kredki" - niesamowita książeczka, pamiętam ją do tej pory :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja te dziecięce jakoś ominęłam. Zawsze zaczytywałam się w "Jeżycjadzie".

      Usuń
  3. Wieki temu zaczytywałam się w Jeżycjadzie.

    OdpowiedzUsuń
  4. A u mnie co tydzień recenzja każdej kolejnej części Jeżycjady ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem :) Też mam w planach całą przeczytać, jednak nie z takim natężeniem jak Ty :)

      Usuń
  5. Z panią Musierowicz miałam mało do czynienia jako dziecko, ale może będzie kiedyś okazja nadrobić niektóre tytuły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Jeżycjadę. Cykl jest odpowiedni dla osób w każdym wieku.

      Usuń
  6. Chyba jak u większości osób moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki odbyło się w podstawówce :) Mam ogromny sentyment do jej osoby i z chęcią przeczytałabym każdą z jej książek raz jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniały powrót do przeszłości, może panią Musierowicz poczytam swoim dzieciom.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam, że jak byłam w podstawówce, to z mamą jednocześnie czytaliśmy jej powieści i obie jednakowo je lubiłyśmy :)

      Usuń
  8. Och, uwielbiam książki Musierowiczowej!!! :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zostawiony po sobie ślad. Wszystkie komentarze są dla mnie ogromną motywacją :)