środa, 15 lutego 2017

Niesamowite The OA

źródło
Potrzebuję pięciu śmiałków. Wyjdźcie o północy z domu, nie zapomnijcie zostawić otwartych drzwi. Przyjdźcie na poddasze opuszczonego domu. Usiądziemy w kręgu, a ja opowiem Wam historię. Zamknijcie oczy i rozluźnijcie się, by móc się w nią wczuć. Poczujcie się tak, jakby moja opowieść była waszą opowieścią, moje przeżycia były waszymi przeżyciami. Dopiero wtedy będziecie mogli zrozumieć, co tak naprawdę się ze mną działo, a zacznę od tego, że nigdy nie zniknęłam, zawsze tutaj byłam.


Zaintrygowani?  Jeśli tak, to koniecznie musicie zobaczyć jeden z najnowszych seriali Netflixa The OA, serialu, którym będę się zachwycać przez najbliższe parę akapitów, serialu, który totalnie wbił mnie w fotel, serialu, który bardziej namącił mi w głowie niż Stranger Things, serialu, który nie schodzi z moich myśli, mimo że obejrzałam go już jakiś czas temu. 


 FABUŁA

źródło

W jednym z malutkich, sennych amerykańskich miasteczek ginie dziewczyna. Trwają poszukiwania, wszystko jednak wskazuje na to, że zapadła się pod ziemię. Po siedmiu latach Prairie zostaje odnaleziona. Dzięki nagraniu na YouTube udaje się do niej dotrzeć także jej rodzicom. Historia z happy endem i bez zagadek? Nie do końca. Okazuje się bowiem, że w chwili zaginięcia dziewczyna była ślepa, a teraz widzi. Co się z nią działo przez ten cały czas? 


CISZA

The OA wciąga swoją ciszą. Na próżno szukać w nim muzyki, chyba że słuchają jej sami bohaterowie. Słychać każdy dźwięk, każde chrupnięcie gałązki, tupnięcie, czy chrzęst. Jedynym dźwiękiem przewijającym się przez wszystkie odcinki to szum, początkowo przywodzący na myśl wiatr ( w jednym z ostatnich odcinków poznajemy jego prawdziwe źródło).

BOHATEROWIE

Prawdziwi do bólu, realni, ale też oderwani od rzeczywistości, narwani, skupieni na swoim celu, różnorodni. Mieszanka wybuchowa to mało powiedziane. Wszystkie te osobistości umieszczone w bardzo spokojnie rozwijającej się fabule, robią wrażenie, sprawiają, że chce się oglądać więcej, że się nie ogląda, ale jest się częścią tej zwariowanej, magicznej historii.


źródło


CIEKAWOŚĆ

Co znaczy OA i dlaczego Prairie każe się tak nazywać? Jak to się stało, że dziewczyna odzyskała wzrok, no i do czego potrzebnych jest jej pięciu słuchaczy zostawiających otwarte drzwi swojego domu? 
Dzieje Prairie ukazywane są poprzez retrospekcje stopniowo wprowadzane do wątku odzwierciedlonego w czasie rzeczywistym, stanowiące opowieść Prairie, którą chce się poznawać coraz dokładniej. Serial idealnie równoważy dawne wydarzenia z tymi współczesnymi, ukazuje przemianę bohaterów, pokazuje, że chęć bycia lepszym człowiekiem jest w każdym z nas, że każdy może odmienić swoje życie.
źródło



The OA to serial, którego nie sposób porzucić po pierwszym odcinku. Wysmakowany, tajemniczy, trzymający w napięciu, a z drugiej strony spokojny, cichy, z niespieszną fabułą, która w magiczny sposób otula i oczarowuje widza. To serial, któremu wróżę wielką karierę, mimo że na razie niewielu go widziało i o nim słyszało. Z niecierpliwością czekam na wielki boom i modę na The OA

5 komentarzy:

  1. oglądałam,świetny, choć trochę pokręcony ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, Moniś, ja nawet nie zaczynam, bo doba jest dla mnie za krótka. Brzmi niezwykle, fascynująco... Pewnie przepadłabym od razu, a nie mam kiedy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poleciłam koleżance i dzięki mnie poza oglądaniem tego serialu nie zrobiła kompletnie nic w sobotę, więc Twój scenariusz jest prawdopodobny :D

      Usuń
  3. Przyznam szczerze, że jeszcze nie słyszałam o tym serialu - jesteś moim pierwszym źródłem :D Niedawno nadrobiłam "Stranger things" - jakie to było dobreeee! Dlatego tym bardziej ciekawi mnie ta nowość. Podoba mi się zrezygnowanie z muzyki, taka cisza często budzi więcej emocji niż dźwięki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie o to chodzi, mi się od razu to rzuciło w oczy, a nawet w uszy :) Szczerze polecam i mam nadzieję, że Ci się spodoba. Serial nie jest u nas popularny, ale mam nadzieję, że tylko ze względu na to, że ukazał się niedawno.

      Usuń

Dziękuję za zostawiony po sobie ślad. Wszystkie komentarze są dla mnie ogromną motywacją :)