Prawdopodobnie nie znam osoby, która interesuje się literaturą i nie słyszała o Szczygle autorstwa Donny Tarrt. Swego czasu powieść ciężko było zakupić. Teraz, nie ma tego problem ze względu na wznowienie związane z premierą filmu na niej opartego. Premiera produkcji miała odbyć się w grudniu, dzisiaj jednak wiadomo, że w film w Polsce się nie ukaże.
Szczygieł Donny Tarrt to kawał (i to dosłownie) porządnej literatury. Książka opowiada o losie Theo, który stracił matkę podczas ich wspólnej wyprawy do muzeum. Chłopak zabiera z tego miejsca obraz Carela Fabritusa, który towarzyszy mu w dalszym życiu.
Powieść Tarrt skupia się przede wszystkim na istocie poczucia winy. Theo nieustannie się z nim zmaga. Wyrzuca sobie, że mama by nie umarła, gdyby nie zapragnął odwiedzić muzeum w feralnym dniu. Chłopak podporządkowuje swoje życie tej myśli, staje się zakładnikiem poczucia winy. Zostaje mimowolnie więźniem, niczym szczygieł na obrazie Fabritusa.
Temat poczucia winy to jednak nie jedyny wątek powieści, bo tych jest mnóstwo. Autorka dywaguje chociażby nad ludzkim losem, przypadkowością wydarzeń, nad wpływem napotykanych na drodze osób na życie jednostki.
Szczygieł wyróżnia się niesamowitym i niepowtarzalnym klimatem. W tę książkę po prostu się wnika, wchłania się jej fabułę niczym gąbka. Książka ma w sobie pewną poetyckość, która zbudowana została z przemyśleń głównego bohatera, jego czynów i decyzji, które raz podjęte na zawsze zmieniły jego los. Jedynym moim zarzutem są momentami zbyt wydłużane sceny. Książka miejscami mnie nużyła, a opisywane wydarzenia, moim zdaniem, nie wnosiły więcej do historii.
Powieść Tarrt to jedna z tych książek, które warto poznać. To niezapomniana historia, wywierająca bardzo duże wrażenie i pozostająca w głowie na dłużej. Niezmiernie żałuję, że w Polsce nie doczekamy się premiery filmu, bo z wielką chęcią bym go obejrzała.
Tytuł: Szczygieł
Autor: Donna Tarrt
Tytuł oryginału: Goldfinch
Tłumaczenie: Jerzy Kozłowski
Data wydania (Pl- wznowienie): 11 listopada 2019
Liczba stron: 848
Wydawnictwo:Znak literanova
Wiem, że dużo osób się nią zachwyca, ale mimo wszystko to chyba nie moje klimaty - czuję, że by mnie wymęczyła.
OdpowiedzUsuńCzytałam parę lat temu i częściowo zgadzam się z Twoją opinią.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Przeczytam na pewno, ale najpierw chcę rozpocząć swoją przygodę z autorką od "Tajemnej historii".
OdpowiedzUsuńTwórczość tej autorki jeszcze przede mną, ale na pewno to się wkrótce zmieni. 😊
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tej książce, ani też o tej autorce.
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco.
OdpowiedzUsuńDobra, to ja się przyznam. Jestem chyba jedyną, która o tej książce nie słyszała. Ale nadrobię i to szybko!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Wszyscy polecają tę książkę, która jest hitem w mojej bibliotece! Muszę i ja ją w końcu przeczytać ;)
OdpowiedzUsuń"Szczygieł" to powieść napisana z wielkim rozmachem, którą zdecydowanie warto poznać. Należy jednak poświęcić jej odpowiednią ilość uwagi, by podczas niespiesznej lektury czerpać jak najwięcej przyjemności. Polecamy! :)
OdpowiedzUsuń