O Elżbiecie Batory napisano
wiele i do tego pisano o niej raczej niepochlebnie. Co więcej, motyw jej
wampiryzmu przejawiał się literaturze bardzo często. Czytając właśnie jedną z
takich powieści, poczułam nagłe zainteresowanie historią tej kobiety, dlatego
kiedy na półce z nowościami w bibliotece zauważyłam książkę Hrabina. Tragiczna historia Elżbiety Batory
postanowiłam niezwłocznie po nią sięgnąć.
Powieść ta, bazując na
historycznych wydarzeniach, opowiada historię siostrzenicy Stefana Batorego - od
jej wczesnego dzieciństwa po tragiczną śmierć. Przywołane są słynne sytuacje,
które mogły wpłynąć na późniejsze zachowania hrabiny, np. ta gdy jej ojciec
zaszył człowieka w brzuchu konia, czy też jej małżeństwo z niezwykle okrutnym
człowiekiem, jakim był Nádasdy.
Muszę jednak ostrzec, że jeśli
ktoś sięga po tę książkę, bo oczekuje niesamowitych historii o wampiryzmie
hrabiny, seryjnych morderstwach czy jej
niecnych czynach niestety się zawiedzie. Zamiast obrazu kobiety pozbawionej
jakiejkolwiek moralności, przeczytałam o kobiecie, która się zagubiła i
postradała zmysły. Otrzymałam opis kobiety chorej psychicznie, kobiety która
uważała, że wszyscy wokół sprzysięgli się wobec niej; kobiety, która absolutnie
nie czuła się winna i traktowała przemoc jak coś normalnego.
Jedynym z pozytywnych uczuć
Elżbiety, jakie zostały przedstawione w powieści (narracja cały czas toczy się
z punktu widzenia hrabiny) była jej miłość do męża i dzieci, w szczególności
syna. To do niego kobieta pisze uwięziona na wieży.
Rebecca Johns pozostawia
czytelnikowi wolność interpretacji. Znając historyczne tło może wybierać
pomiędzy wersją znaną praktycznie każdemu, kto kiedykolwiek próbował zgłębić
temat i pomiędzy wersją przedstawioną w powieści.
Podsumowując, muszę
stwierdzić, że książka mnie lekko rozczarowała, ale tylko ze względu na moje
oczekiwania przed rozpoczęciem lektury. Przyznaję, że liczyłam na opowieści o
wampiryzmie i seryjnych mordach. Z drugiej strony wokół historii hrabiny Batory
narosły przez lata tak wielkie kontrowersje, że ciężko było ich w powieści nie
przywołać. A ja zostawiam czytelnikom tego posta i czytelnikom powieści Hrabina. Tragiczna historia Elżbiety Batory wybór
pomiędzy wizją Elżbiety – wampira, a Elżbiety – ofiary Habsburgów i swojego
kuzyna Thurzo[1],
palatyna Węgier.
Tytuł oryginału: The Countess
Wydawnictwo: Pascal
Od dawna na mojej liście do pochłonięcia ;)
OdpowiedzUsuńTo, co piszesz jest szalenie interesujące. :-) Zaszycie człowieka w brzuchu konia, małżeństwo z okrutnym człowiekiem i wampiryzm - muszę to przeczytać. Chociaż książka nie spełniła do końca Twoich oczekiwań, to i tak wydaje się być bardzo dobrą lekturą :-)
OdpowiedzUsuńJa się boję tego typu książek - powieści o postaciach historycznych, gdzie prawdziwe fakty miesza się z inwencją twórczą autora. Może wyjść coś fantastycznego, może wyjść totalna katastrofa.
OdpowiedzUsuńPowieść o Elżbiecie chętnie przeczytałabym, ale po lepszym zapoznaniu się z postacią historyczną (lubię sobie weryfikować fakty podczas czytania).