Tajemnica Wierzby przedstawia historię nietypowej rodziny składającej się z trzech kobiet: babci, matki i wnuczki, które mają odpowiednio: 45, 30 i 15 lat. Babcia Mosey - Big i jej sparaliżowana matka Liza z niepokojem oczekują na 15 urodziny dziewczynki, obawiając się pojawienia kolejnego potomka w rodzinie. Tak jednak się nie dzieje, ale następuje inne, przełomowe wydarzenie w ich życiu. Podczas usuwania starej wierzby zostaje wykopana skrzynka. Na domiar złego, zawiera ona zwłoki niemowlęcia. Big, a w szczególności Mosey zaczynają się zastanawiać kto pozostawił skrzynkę na ich podwórzu. Mosey dostaje na tym punkcie wręcz obsesji i w towarzystwie swojego przyjaciela próbuje rozwiązać zagadkę.
Powieść Joshilyn Jackson nie jest historią sztampową. Już praktycznie od pierwszej kartki tajemnica goni tajemnicę, a dziwne, czasami wręcz szokujące zachowania bohaterek potęgują zagadkową atmosferę. Siłą tej powieści jest siła przedstawionych kobiet: Big, Lizy i Mosey. Mimo że są rodziną, próżno szukać w nich podobieństwa. Big to kobieta silna, przebojowa, wręcz niezłomna. W końcu musi opiekować się niepełnosprawną córką oraz zapewnić byt wnuczce. Liza natomiast wydaje się krucha, czytelnik ma wręcz wrażenie, że kobieta poddała się i zamknęła w sobie. Zupełnie inny obraz Lizy przedstawiony jest w opisach jej zachowania sprzed doznania udaru. Jest osobą pewną siebie, przebojową, potrafiącą zjednać sobie praktycznie każdego. Mosey natomiast jest opisana jako zagubiona dziewczynka, poszukująca swojego miejsca w świecie. Świadczy o tym chociażby jej nietypowe hobby: robienie sobie testów ciążowych, mimo że z nikim nigdy nie współżyła.
Tajemnica wierzby pochłania już od pierwszej strony. Historia jest tak wciągająca, że nie sposób odłożyć książki, a w każdej z wymienionych bohaterek można doszukać się cech, które spodobają się osobom o różnych gustach i poglądach. Poza tym, przeżycia bohaterek są tak wielowymiarowe, że każdy z czytelników doszuka się w nich choć cząstki swoich przeżyć i jestem przekonana, że na długo zapamięta przedstawioną historię.
Jaka piękna okładka. Uwielbiam takie klimaty, więc z chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuń