środa, 30 maja 2018

W poszukiwaniu siebie - "Po prostu Marta" Lorea Canales




Gorący Meksyk, bajecznie bogata rezydencja, rodzinne sekrety, służba plątająca się po pokojach, ojciec na nowo układający sobie życie z macochą, a w tym wszystkim Marta, główna bohaterka powieści Lorei Canales. 

Marta czuje się zagubiona, nie może poradzić sobie ze śmiercią matki. Skupiona na tym co było, a już się nie powtórzy działa destrukcyjnie na siebie i swoje otoczenie. Po omacku próbuje odnaleźć właściwą ścieżkę, gubiąc gdzieś siebie i to, co do tej pory udało się jej wypracować. Nie da się ukryć, że główna bohaterka jest rozpuszczoną dziewczyną, która robi to, co jej się żywnie podoba. Tak było w czasach szkolnych i tak jest teraz, gdy ma dwadzieścia sześć lat i w zasadzie powinna być już dojrzałą i świadomą siebie kobietą. Marta jednak lubi być w centrum zainteresowania, uwielbia, gdy uwaga zebranych kieruje się w jej stronę. Czuje się w pewnym sensie pępkiem świata, jednocześnie będąc bardzo samotną. 

Po prostu Marta to powieść o przemianie, o wyzbywaniu się złudzeń, szukaniu swojej drogi i odcinaniu pępowiny, kiedy ta już nawet nie ma prawa być do człowieka przyspawana. To opowieść o tym w jaki sposób przedmiotowe traktowanie może zniszczyć ludzką psychikę, pomaga wyzbyć się pewności siebie. Opowieść o zemście, zadawnionych urazach, szukaniu własnej tożsamości. 

Lorea Canales w głównej mierze skupia się na ludzkiej cielesności i akcie seksualnym. Pokazuje go z kilku różnych perspektyw: jako coś na sprzedaż, coś obrzydliwego, brudnego i rozczarowującego, chwilową słabostkę, zabawę, a w końcu jako spełnienie i nasycenie w ramionach ukochanej osoby, coś pięknego i zarazem wyjątkowego. 

Dużą rolę w powieści odgrywa Meksyk, a raczej jego społeczeństwo poszatkowane według klas społecznych. Autorka ukazała niezwykły rozdźwięk miedzy tymi mającymi nazwisko i coś znaczącymi, a najbiedniejszymi, którzy by spełnić swoje marzenia zmuszeni są do wykonywania najbardziej uwłaczających czynności. Ludzie po trupach dążą do osiągnięcia celu, czyli zbicia fortuny, dostania się do właściwej rodziny, a przychylność meksykańskiej socjety z dnia na dzień może przerodzić się w antypatię. 
Reguły społecznej szachownicy ciągle się zmieniały. O ile przedtem istniało coś takiego jak "żona zabijająca sekretarkę", o tyle teraz nie było to wcale takie jasne, zwłaszcza że sekretarką mogła być argentyńska modelka albo rosyjska modelka. Skarby Meksyku przyciągały białych od czasów konkwisty i dzisiaj bogactwo nadal ich kusi. Liczba Europejczyków zwiększyła się znacznie, ilość pieniędzy - nie. W końcu to pieniądze wspierały nazwisko rodziny; brzęk monet był bębnem dodającym nazwisku wystawności. 
Po prostu Marta to studium psychiki młodej kobiety, dziewczyny ukazanej w powieści z punktu widzenia nie tylko jej, ale też osób jej najbliższych. To książka o tajemnicach niszczączych rodziny i stosunkach międzyludzkich. Liczne retrospekcje pozwalają dogłębnie zrozumieć przejścia głównej bohaterki. Z pewnością nie jest to lektura lekka, łatwa i przyjemna, a taka w którą trzeba się wgłębić i na spokojnie próbować zrozumieć przytoczoną przez autorkę historię. Dodatkowo ciekawe zakończenie pozostawia furtkę do interpretacji dalszych losów bohaterki. 

Tytuł: Po prostu Marta
Tytuł oryginału: Apenas Marta
Tłumaczenie: Ewa Morycińska - Dzius
Autor: Lorea Canales
Data wydania (Pl): 19 kwietnia 2018
Liczba stron: 264
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece



piątek, 25 maja 2018

Liga (nie)złych mam. Egoistki z miłości




Macierzyństwo to wspaniały stan. Wiele kobiet marzy o dziecku i będąc mamą naprawdę spełnia się w życiu. Często jednak zapominamy, że opieka nad dzieckiem to nie tylko momenty piękne i niezapomniane, ale też chwile kryzysu i ciężkiej pracy. W całym zabieganiu i zapatrzeniu w idealne Instamateczki, zupełnie niepotrzebnie popadamy w kompleksy, a przecież każda z nas jest inna i chce dla swojego dziecka jak najlepiej. 

Liga (nie)złych mam to zbiór esejów, który udowadnia, że idealne mamy istnieją tylko na zdjęciach. Autorkami tekstów są mamy, takie jak ja, czy ty. Takie zwyczajne, pragnące dla swoich dzieci dobra, kochające je nad życie, ale czasami marzące o chwili spokoju, wypiciu w skupieniu kawy, przeczytaniu gazety, czy po prostu wyjściu samej do toalety. Są tutaj też kobiety, które mierzyły się z bardziej skomplikowanymi problemami. 

Książkę tę wyróżnia normalność. Mamy w swoich esejach opowiadają o niepowodzeniach, o chwilach, które wryły się w ich pamięć i sprawiły, że zwątpiły w siebie i pełnioną przez siebie rolę. Miło w końcu spotkać się z publikacją, która nie ukazuje macierzyństwa w przesłodzony sposób, a pokazuje, że każdej z nas może się powinąć noga, a wręcz powinnyśmy sobie pozwolić na chwile słabości. Perfekcja jest nudna i nierealna, często okupowana zbyt wielkim stresem. W końcu bycie mamą to praca na pełen etat, 24 godziny na dobę. Szczęśliwe dziecko to szczęśliwa mama i czasami warto odpuścić. W końcu za kilka lat będziemy pamiętać czas wspólnie spędzany z rodziną, a nie to jak stałyśmy przy desce do prasowania, czy gotowałyśmy obiad. 

Liga (nie)złych mam to świetna pozycja, szczególnie dla świeżo upieczonych mamusiek, które przekonane są, że w dalszym ciągu można wszystko zaplanować (tak wie, ja też to przerabiałam, a życie zweryfikowało moje poglądy). To książka, która każe spojrzeć na siebie z dystansem i pozwolić sobie na chwilkę oddechu. Mamo, nie jesteś sama w swojej nie-idealności, ideały nie istnieją, są jedynie sztucznie wykreowaną wydmuszką, stworzoną na potrzeby mediów społecznościowych. A jeśli ciągle wierzysz Pinterestom czy innym Instagramom, to przeczytaj Ligę (nie) złych mam, a pozwolisz sobie wrzucić na luz.

Tytuł: Liga (nie)złych mam. Egoistką z miłości
Tytuł oryginału: The Good Mother Myth
Autor: A.N.Nathman
Data wydania (Pl): styczeń 2018
Liczba stron: 384
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece 



czwartek, 24 maja 2018

Czy to sen, czy jawa? - "Wyśnione życie" Cynthia Swanson



Przyznam się, że lubię spać, uwielbiam śnić, a moje sny są z reguły kolorowe i zwariowane, są idealną odskocznią od czasami stresującej codzienności. Nie raz i nie dwa miałam nie chciałam wstawać, bo świat z marzeń sennych mamił mnie swoimi obietnicami. Nigdy jednak moje sny nie były aż tak realne, jak sny Kitty, głównej bohaterki powieści Wyśnione życie

Kitty jest starą panną, ma prawie czterdzieści lat, mieszka z kotem i prowadzi księgarnię wraz ze swoją przyjaciółką Friedą. Od pewnego momentu w swoich marzeniach sennych wiedzie drugie życie, całkowicie odmienne od tego, które wiedzie na co dzień. W swoich marzeniach ma dzieci i męża, wzoruje się na Jacqueline Kennedy w kwestiach ubioru i jest tak zwaną panią domu. Kitty jest przerażona realnością swojego życia w snach. Jest tak namacalne, że kobieta czuje się, jakby wręcz przenosiła się do tamtego świata. Zaczyna szukać wskazówek, powiązań. Nieustannie intryguje ją fakt, że tak dużo wie o swoim nocnym świecie, w jej głowie podczas snów zaczynają się bowiem odradzać wspomnienia. 

Cynthia Swanson w swoim literackim debiucie zaintrygowała niezwykle ciekawym światem przedstawionym. Po pierwsze niezwykle podobał mi się pomysł na przenikanie się światów realnego i sennych marzeń. Granica pomiędzy jednym a drugim pozostała tak zatarta, że przedstawiona historia intryguje do samego końca. Owija czytelnika w płaszcz niejasności, który chce jak najszybciej z siebie zrzucić. Po drugie ujmuje osadzenie akcji w latach 60-tych XX wieku. Stany Zjednoczone za rządów JFK rozwijały się dynamicznie, a każda pani domu chciała być taka, jak żona prezydenta. Był to czas rozwoju handlu, powstawania wielkich domów towarowych, rozwoju medycyny. Każdy z tych aspektów Swanson wzięła na tapet i wplotła w swoją powieść. 

Kolejnym elementem, który moim zdaniem wyróżnia tę powieść wśród innych jest poruszenie tematyki autyzmu. Nie spodziewałam się tak poważnego tematu i jego pojawienie się nieco mnie zaskoczyło, ale bardzo pozytywnie. Nie przypominam sobie bym do tej pory spotkałam się z tym zaburzeniem w żadnej z czytanych przeze mnie powieści. Bardzo dobrze, że autorka zwraca uwagę na ten temat, przywołuje go w powieści, która ma zostać zekranizowana. Tak mało wiemy o autyzmie, po prostu się go boimy, że warto o nim wspominać chociażby w literaturze, która na pierwszy rzut oka wydaje się być rozrywkową. 

Wyśnione życie to moim zdaniem bardzo dobry debiut i nie dziwię się, że ma zostać zekranizowany. To zaskakująca opowieść o radzeniu sobie ze swoją codziennością, o wyborach, a przede wszystkim o tym, że zawsze można napotkać problemy i nigdy wszystkich nie zadowolimy, nawet w miejscach, które sami sobie wymarzyliśmy. 

Tytuł: Wyśnione życie
Tytuł oryginalny: The Bookseller
Autor: Cynthia Swanson
Tłumaczenie: Piotr Oślizło
Data wydania (Pl): 16 marca 2018
Liczba stron: 424
Wydawnictwo: Kobiece

wtorek, 15 maja 2018

RECENZJA PRZEDPREMIEROWA - "Opuszczone miasto" Ben H. Winters




Z niekłamaną przyjemnością zagłębiałam się lekturę Ostatniego policjanta Bena H. Wintersa (recenzja tutaj). Niezwykle ucieszyłam się więc, gdy w moje ręce trafił kolejny tom tego cyklu, czyli Opuszczone miasto.

Tym razem do zagłady zostało już tylko 77 dni. Asteroida Maja nieubłaganie zmierza w stronę Ziemi. Ludzkość szaleje, świat pogrąża się w coraz większym chaosie. Wydaje się, że jedyną osobą, ostatnią ostoją sprawiedliwości w tym preapokaliptycznym świecie jest nie kto inny jak Henry Palace. Główny bohater w dalszym ciągu pozostaje ostatnim policjantem i z pieczołowitością prowadzi kolejne śledztwo. Tym razem próbuje odnaleźć męża dawnej znajomej. Pozornie łatwa sprawa przeradza się w trudną i skomplikowaną, a na światło dzienne wychodzą coraz bardziej niejednoznaczne fakty. 

Kolejny tom serii wciąga już praktycznie od pierwszej strony. Akcja bardzo szybko nabiera tempa, by momentami gnać na łeb, na szyję. Rozwijane są profile głównego bohatera i jego siostry, którą także poznaliśmy w pierwszym tomie. Dodatkowej barwy historii dodaje obecność psa, wiernego towarzysza Henry'ego. Winters udowodnił, że nawet ze zwierzęcia jest w stanie zrobić arcyciekawego bohatera, bez którego ciężko wyobrazić sobie tę powieść. 

Opuszczone miasto trzyma w napięciu zarówno ze względu na kolejne emocjonujące śledztwo, jak też na świat przedstawiony. Oczekiwanie na nieuchronny koniec, odliczanie dni do końca świata to element, jakiego nie zawiera żaden znany mi kryminał. Winters po raz kolejny zaskakuje wizją stworzonego przez siebie świata, ukazuje ludzkie przywary  i zachowania wobec nieuniknionego końca, wobec przemijalności ludzkiego życia. Ukazuje do czego może doprowadzić brak nadziei i świadomość apokalipsy. 

Ben H. Winters udowadnia, że w fascynująco wykreowanym świecie potrafi po mistrzowsku poprowadzić historię kryminalną. W dalszym ciągu jego seria jest jedną z najbardziej oryginalnych na rynku wydawniczym. Napisana świetnym językiem, przyprawiająca momentami o szybsze bicie serca, trzyma w napięciu ąz do ostatniej strony. Szczerze polecam. 

Tytuł: Opuszczone miasto
Tytuł oryginału: Countdown City
Autor: Ben H. Winters
Tłumaczenie: Robert J. Szmidt
Data wydania (Pl): 16 maja 2018
Liczba stron: 360
Wydawnictwo: Wydawnictwo RM

niedziela, 13 maja 2018

Rodzinka.est - "Ja, Jonasz i cała reszta" Anti Saar



Co wiecie o Estonii? Kojarzycie ten kraj, interesowaliście się nim w jakikolwiek sposób? Jeśli nie, a jednak chcielibyście chociaż po trosze dowiedzieć się jak wygląda codzienne życie jej mieszkańców, to macie okazję uczynić to dzięki książce Ja, Jonasz i cała reszta. 

Tobiasz, rezolutny mały Estończyk z wielką dokładnością opowiada o codziennych perypetiach jego rodziny. Chłopiec opisuje w najdrobniejszych szczegółach swoje domowe życie, wspólne posiłki, wolny czas, miejsca w które odwiedza. Skupia się na opisie swoich domowników, ich osobowości, zalet i przywar. Dodatkowo pokazuje estońskie tradycje i przybliża kulturę swojego kraju.

Cała opowieść napisana została z perspektywy dziecka i momentami jest bardzo zabawna. Tobiasz wspomina o swoim codziennym życiu jakby było ono wielką przygodą, a w jego rodzinnym domu działo się coś niesamowicie odkrywczego. Czytając tę książkę, dorosły ma okazję, by chociaż przez chwilę spojrzeć na świat oczami dziecka, które potrafi odkryć przysłowiową Amerykę w każdym zakamarku. Tobiasz skupia się też na kwestii bycia starszym bratem, bo bardzo dużo historyjek poświęconych jest Jonaszowi, najmłodszemu członkowi rodziny.

Książka Anti Saara to pierwsza publikacja z cyklu Bliskie dalekie sąsiedztwo, który obejmie książki fińskich i estońskich autorów. Dzięki kodom QR zawartym w jej treści, czytelnicy z łatwością mogą przenieść się do Estonii, zwiedzić miejsca o jakich opowiada główny bohater i dowiedzieć się paru ciekawostek. 

Niepodważalną zaletą tej książki jest ukazanie, że wszyscy jesteśmy podobni. Życie przeciętnej estońskiej rodziny nie różni się od polskiej. Zarówno młodsze, jak i starsze dzieci w codziennym życiu rodziny Tobiasza doszukają się wielu podobieństw i sytuacji ze swojego. 

Idealnym uzupełnieniem opowiedzianej historii są fantastyczne ilustracje, które namalowane zostały z przymrużeniem oka, by jak najpełniej oddać świat widziany oczami dziecka. 

Ja, Jonasz i cała reszta to bardzo ciekawa opowiastka dla dzieci, która przede wszystkim podkreśla rolę rodziny w rozwoju małego człowieka. To ona jest całym światem Tobiasza, to wokół niej kręcą się wszystkie jego historyjki. To jedna z ciekawszych książek dla dzieci, po jakie miałam ostatnio okazję sięgnąć, nic dziwnego, że zdobyła tytuł Rodzynka Roku 2013, przyznawanego w Estonii.

Tytuł: Ja, Jonasz i cała reszta
Autor: Anti Saar
Tłumaczenie: Anna Michalczuk
Data wydania (Pl): 15 marca 2018
Wiek docelowy: 5 +
Liczba stron: 152


Recenzja napisana dla Bookhuner.pl (link)

piątek, 4 maja 2018

Kwietniowe przyjemnostki i garść majowych premier ksiązkowych



KSIĄŻKOWO


W kwietniu przeczytałam sześć książek. Uznaję to za całkiem niezły wynik. 

W końcu trafiłam na dobrą literaturę podróżniczą, Podróżnik bez powodu. W 40 dni dookoła świata okazał się książka, która idealnie wpasowała się w mój gust i pozwoliła mi zatęsknić za podróżami i niespełnionymi marzeniami dotyczącymi zwiedzania świata. 

Po raz pierwszy spotkałam się także z powieścią sensacyjną z nurtu YA. Młoda bohaterka i mafijny światek narkotyków spotkałam we Wtyczce, było ekscytująco i czytało się bardzo dobrze. 

Dzięki Karolinie Kozioł i jej publikacji Z kamerą wśród kobiet Iranu miałam okazję poznać lepiej ten kraj i jego mieszkanki. Nie raz i nie dwa zostałam zaskoczona, nie tylko niezwykła odwagą i postawą autorki. 

Za najbardziej wartościową książkę tego miesiąca uznaję Żywienie dziecka w pierwszym roku życia. To pozycja, która uzupełniła moją wiedzę, a niektóre przepisy zdecydowanie pomogą mi rozszerzać dietę mojego synka. 

Powróciłam także do fenomenalnych bajek za sprawą pierwszej księgi z serii Poczytaj mi mamo. Kiedyś to były bajki. 

Ostatnią kwietniową lekturą było Wyśnione życie, książka którą niesamowicie dobrze mi się czytało, która miała bardzo ciekawy klimat i posiadała element zaskoczenia, który w pewnym sensie zwalił mnie z nóg. Bardzo dobra literatura kobieca. Recenzja już wkrótce. 

SERIALOWO


Nadal jestem na etapie nadrabiania zaległości w Przyjaciołach. Zatrzymałam się chwilowo na 8 sezonie. 
W całości obejrzałam kolejny z seriali Netflixa, tym razem belgijskiej produkcji Tabula Rasa. To historia kobiety, która straciła pamięć i kontakt z rzeczywistością. Główna bohaterka powoli tworzy obraz swojego życia przed zamknięciem w szpitalu psychiatrycznym. Chociaż początkowo serial wydaje się być horrorem, ostatnie okazuje się dobrze skonstruowanym thrillerem z ciekawą fabułą. Chociaż osobiście wolałabym zmienić zakończenie na mniej drastyczne. 



GARŚĆ MAJOWYCH PREMIER KSIĄŻKOWYCH, NA KTÓRE MAM CHRAPKĘ



Premiera 9.05.2018
Wydawnictwo Otwarte
Zawsze odbieraj telefon od małżonka. 
Regularnie obdarowujcie się prezentami. 
Kilka razy w roku wyjedźcie gdzieś razem. 
Nikomu nie wspominajcie o Pakcie. 
Alice i Jake to młode kochające się małżeństwo. Alice odnosi sukcesy jako prawniczka, Jake jest terapeutą i współwłaścicielem poradni psychologicznej. Przed nimi wspólne życie pełne planów. W prezencie ślubnym od prominentnego klienta Alice nowożeńcy otrzymują zaproszenie do elitarnego klubu dla małżeństw, który działa pod nazwą Pakt. Jego celem jest wspieranie par w staraniach o szczęśliwy i trwały związek. Nierozerwalny. Za wszelką cenę... 
Jak daleko się posuną, aby ochronić swoje małżeństwo?



Premiera 9.05.2018
Wydawnictwo Czarne


Stany Zjednoczone, rok 1998. W planie dwadzieścia egzekucji, jedna co osiemnaście dni. Rok 1999. Trzydzieści pięć egzekucji, jedna co dziesięć dni. Rok później egzekucji poddanych jest czterdziestu skazanych. Jeden co dziewięć dni. 
Obecnie kara śmierci może być zasądzona w 31 z 50 stanów USA. Zastrzyk trucizny, krzesło elektryczne, komora gazowa, powieszenie, rozstrzelanie. Rodziny oglądające egzekucję przez szybę, relacje w prasie, opis ostatniego posiłku podany do wiadomości publicznej. Pod więzieniem ramię w ramię stoją przeciwnicy kary, jak i jej zwolennicy. Ci drudzy, przy akompaniamencie zespołu country, w piknikowej atmosferze popijają piwo i wręczają dzieciom papierowe chorągiewki z hasłami popierającymi karę śmierci. 
Holenderska reporterka Linda Polman opisuje skomplikowaną sytuację teksańskich skazańców na tle amerykańskiego systemu karnego. Rozmawia z kobietami, które zdecydowały się na małżeństwa z osadzonymi w celach śmierci, z lewicowymi aktywistami walczącymi z niehumanitarnym systemem sądowniczym, z pastorami przymykającymi oko na brutalne metody rozstrzygania prawa, z kolekcjonerami "murderabilii" z całego świata, a przede wszystkim z samymi więźniami, dla których kara śmierci jest często wybawieniem od trudnej codzienności więzienia. 
To fascynująca, a zarazem przerażająca opowieść o tym, jak naprawdę działa amerykański system prawny i jak wiele emocji wzbudza kara śmierci w pozornie Zjednoczonych Stanach Ameryki. 




Premiera 9.05.2018
Wydawnictwo Albatros

Każda przyjaźń ma swoje tajemnice. Nawet ta, która od lat łączy Karen, Beę i Eleanor. Chociaż zawsze mogły na siebie liczyć, każda z nich ma niezamknięte sprawy z przeszłości. I pozornie idealne życie, które mimo to udało im się zbudować. Wszystko jednak zaczyna się sypać, kiedy do drzwi doktor Karen Browning puka nowa pacjentka, Jessica Hamilton. I kiedy z jej ust padają słowa: "Nie naprawi mnie pani". Skoro Jessica nie chce się wyleczyć, po co tak naprawdę przyszła? I skąd wie o Karen i jej najbliższych to, co wydaje się wiedzieć?
Wkrótce życie Karen, Bei i Eleanor zamienia się w koszmar. Nagle trzy silne kobiety stają się osaczone i bezbronne. A demony, o których przez lata starały się nie pamiętać, atakują z najbardziej nieoczekiwanej strony. Dokąd doprowadzi gra, w którą zostały zmuszone zagrać? I kto rozdaje karty?


Premiera 9.05.2018
Wydawnictwo Kobiece


Mroczny kryminał nagrodzony najważniejszą hiszpańską nagrodą literacką Premio Planeta 2016. 
Najpopularniejsza powieść w Hiszpanii w 2017 roku. 
Kiedy Manuel, wzięty pisarz, dowiaduje się, że jego mąż Alvaro zginął w tragicznym wypadku samochodowym, przeżywa szok. Przybywa do Galicji, gdzie umarł Alvaro i na miejscu odkrywa, że prokurator odrzucił podejrzenie przestępstwa i zamknął śledztwo w tej sprawie. Wkrótce poznaje rodzinę męża – członków dostojnego rodu MuñizDávila, o których istnieniu nie wiedział. Za murami swojej posiadłości traktują go jak niepożądanego i niebezpiecznego intruza. 
Manuel jest wstrząśnięty tym, że Alvaro miał przed nim tyle tajemnic i postanawia jak najszybciej opuścić Galicję. Na drodze staje mu Nogueira, emerytowany policjant, któremu intuicja podpowiada, że w sprawę mogą być zamieszani uprzywilejowani członkowie rodziny Alvaro. Dołącza do nich też ksiądz Lucas, który w dzieciństwie przyjaźnił się z Alvarem. Wspólnie próbują odkryć sekrety człowieka, którego – jak myśleli – dobrze znali. 
W miejscu przesiąkniętym tradycją i przesądami zbierają kawałki przeszłości Alvaro, które prowadzą do poznania tajemnicy jego podwójnego życia i śmierci. Jednak sama logika nie wystarczy, aby powiązać wiele niewyjaśnionych zagadek.


Premiera 9.05.2018
Wydawnictwo Poznańskie

"Najlepsza XVIII-wieczna powieść od XVIII wieku. "
Frances Stonor Saunders, BBC Radio 4
Pewnego listopadowego wieczora, zmęczony tygodniami morskiej podróży, Richard Smith wreszcie czuje upragniony grunt pod stopami, które poniosły go do kantoru przy ulicy Golden Hill. Wszystko przez weksel na zawrotną kwotę tysiąca funtów. Jego posiadacz niechętnie mówi o swojej profesji. Chętnie za to korzysta z uroków życia młodego i tajemniczego awanturnika. Co w mig wyczuwają córki właściciela kantoru. Szarmancki, ale bezczelny, o iskrzącym się wzroku, szybko zdobywa rozgłos, a Nowy Jork, który w XVIII wieku nie był jeszcze metropolią, huczy od plotek. 
Powieść Francisa Spufforda, zarówno dzięki fabule, jak i językowi, pozwala nam cofnąć się w przeszłość. Do czasów pełnych przygód, awantur i odkrywania nieznanego. Do czasów wielkich opowieści i wielkich miłości. Do czasów, kiedy wszystko było możliwe.


Premiera 9.05.2018
Wydawnictwo Filia

Maria Weston chce dołączyć do moich znajomych na Facebooku. Ale Maria Weston nie żyje od 25 lat, czyż nie?
W szkole średniej Maria i Louise były na najlepszej drodze do zostania przyjaciółkami. Presja otoczenia była jednak zbyt silna i Maria została odtrącona. Teraz, po ponad 25 latach, Louise otrzymuje wstrząsający email: Maria Weston prosi o dodanie do grona Twoich znajomych na Facebooku. Głęboko pogrzebane wspomnienia budzą się do życia: przyjaźń, okrutne decyzje i noc, która na zawsze zmieniła ich życie. 
Louise zawsze wiedziała, że jeśli prawda kiedykolwiek wyjdzie na jaw, może stracić wszystko: pracę, syna, wolność. Nagłe pojawienie się wiadomości od Marii zagraża jej obecnemu życiu i zmusza Louise do odnowienia znajomości ze wszystkimi ludźmi, z którymi zerwała kontakty by odciąć się od przeszłości. Kiedy stara się ponownie odtworzyć zdarzenia tamtej nocy, odkrywa, że w całej historii kryje się dużo więcej, niż kiedykolwiek podejrzewała. Aby zachować swój sekret, Louise musi najpierw dotrzeć do prawdy. 
Może po prostu to niemożliwe, aby poznać w pełni drugą osobę. Kiedy przychodzi co do czego, wszyscy jesteśmy samotni. Czasem nie znamy nawet samych siebie. 
Profil na Facebooku jest idealną wersją życia. Każdy pokazuje światu to, co chce, żeby zobaczył. 

Premiera 9.05.2018
Wydawnictwo Zielona Sowa

Ojciec John kontroluje wszystko i wszystkich. Lubi zasady. Szczególnie tę o nie rozmawianiu z obcymi. Zna prawdę. Wie, co jest dobre, a co złe. Ojciec John wie, co nadchodzi... Jednak Moonbeam zaczyna wątpić. Zaczyna widzieć kłamstwa, które kryją się w słowach Proroka. A co, jeśli jedynym sposobem, by uwolnić się od ciemności, jest rozniecić ogień?

Premiera 16.05.2018
Wydawnictwo Czarne

Wyniszczona trwającą od dwudziestu pięciu lat wojną domową, sterroryzowana samobójczymi atakami terrorystycznymi, doświadczona klęską głodu Somalia od lat plasuje się w czołówce państw, w których panują najtrudniejsze warunki życia. Zagraniczni dziennikarze nie ruszają się nigdzie bez uzbrojonych po zęby ochroniarzy, ale miejscowi muszą radzić sobie sami. Niektórzy – tak jak Baszir, właściciel hoteli, w których zatrzymują się wszyscy zagraniczni goście w Mogadiszu – wierzą, że w Rogu Afryki jeszcze będzie lepiej. Wielu straciło nadzieję; poddali się, żyją z dnia na dzień, troszcząc się tylko o to, by zdobyć kolejną porcję katu, narkotyku, który żuje dziewięćdziesiąt procent somalijskich mężczyzn. 
Kobiety nie mogą sobie pozwolić na rezygnację – mają dzieci. W kraju legendarnej królowej Arawello, która przed wiekami odsunęła mężczyzn od władzy, kobiety wciąż walczą o przetrwanie dla swoich rodzin. Wyplatają koszyki i maty z resztek starych worków wygrzebanych na wysypisku śmieci. Pracują w policji, zakładają organizacje wspierające uchodźców. Sprzedają kat na rogach ulic. W kolorowych czadorach, czasem przymierające głodem, ale wciąż piękne jak modelki. Królowe Mogadiszu.

Premiera 16.05.2018
Wydawnictwo Literackie

Piętno ludobójstwa, którego nie da się zmazać. Poruszająca reporterska opowieść Wojciecha Tochmana o złu i cierpieniu
Rwanda, 6 kwietnia 1994 roku. W kraju od dziesięcioleci podzielonym między dwie wrogie sobie grupy, Tutsi i Hutu, w katastrofie lotniczej ginie głowa państwa. Wśród Hutu interpretacja jest tylko jedna: stoją za tym Tutsi. W kilka godzin po śmierci prezydenta otwiera się jeden z najbardziej krwawych rozdziałów historii najnowszej – ludobójstwo, w którym w ciągu stu dni zamordowano milion osób. 
Masakrze nie zapobiegła ani misja pokojowa Organizacji Narodów Zjednoczonych, ani silnie tam obecny Kościół Katolicki. Świat nie interweniował. Media międzynarodowe długo ignorowały krwawą tragedię tego maleńkiego, "kieszonkowego"państwa w Afryce. Ci, którzy przeżyli do dziś próbują uporać się z traumą. 
Wojciech Tochman wielokrotnie powracał do Rwandy, by zrozumieć, jak po tym, co się tam stało życie razem, w ciasnocie, jest w ogóle możliwe. Rozmawia z ocalałymi, z katami i świadkami. "Dzisiaj narysujemy śmierć" to przejmujące świadectwo tych spotkań, z którego nieuchronnie wyłania się pytanie: czy wszyscy jesteśmy ubrudzeni tamtą krwią?

Premiera 17.05.2018
Wydawnictwo Kobiece
Poruszająca historia o niezwykłym chłopcu, który ocali niejedno życie. 
Baltazar rodzi się w małej księgarence pośród działu z legendami. Matka okrywa go kartkami wyrwanymi z "Najpiękniejszych baśni" i wkrótce po tym umiera. Chłopiec trafia do domu dziecka kochających Miezynków i już na zawsze ma czuć, że jego życie jest niezwykłe oraz czeka go jakieś zadanie, które musi wypełnić. 
Tego samego dnia na świat przychodzi Wojtek. Chłopiec, którego rodzice będą krytykować i uczyć nienawiści do świata. Taki, który będzie uważał, że wszystko mu się należy i jest od innych lepszy. To on ma w przyszłości zadecydować o życiu Baltazara i trzech pokoleń dzieci wychowanych w domu Miezynków. 
Z każdą chwilą drogi młodych mężczyzn zaczynają się ze sobą zbiegać. Czy Baltazar zdoła odwrócić bieg wydarzeń i odnajdzie klucz do przeznaczenia? Czy odkryje sekret zagubionego domu z fotografii matki? A może wszystko zostało przesądzone już w chwili, gdy się urodził?
Piękna, familijna historia o tęsknotach i spełnieniu, która udowadnia w życiu nigdy nie jest za późno. 


Premiera 21.05.2018
Zysk i S-ka

Niczego nie zakładaj. Podczas lektury pomyślisz, że to książka o zazdrosnej byłej żonie. I że ma obsesje na punkcie swojej następczyni - pięknej i młodej kobiety. Nic nie jest takie, jakie się wydaje. Czytaj między kłamstwami... 
Vanessa Thompson zrezygnowała ze wszystkiego – pracy i nowojorskich przyjaciół, by wieść bajkowe życie u boku "zbyt dobrego, by mógł być prawdziwy"męża Richarda, menedżera w funduszu hedgingowym. Gdy jednak ich z pozoru idealne małżeństwo się rozpada, Richard wiąże się z młodszą kobietą. Vanessa nie może się pogodzić ze stratą swojego męża... 
Nellie, młoda nauczycielka, spotyka mężczyznę swoich marzeń. Starszy od niej o dziewięć lat Richard jest czarujący, przystojny i zamożny. Rozpieszcza ją i traktuje niczym królową. Do czasu... 

Premiera 22.05.2018
Dom Wydawniczy Rebis

Pierwsza część trylogii "Ostatnie". Powieść o poszukiwaniu wieści. 
Artysta malarz Igor Żurek i księgowa Melania Łucka tworzą szczęśliwą parę. Mieszkają w domu nad jeziorem. W pewien sierpniowy poranek Igor budzi się i spostrzega, że Melania zniknęła. Rozpoczyna poszukiwania, które stopniowo ujawniają drugie dno ich związku. Jak się okazuje, Igor i Melania skrywają kilka mrocznych sekretów. 
W zwariowanej podróży Żurkowi towarzyszy Nikola Napiecek, miłośniczka różowych skuterów, kolczyków w nosie i osobliwych opowieści. Bohaterką książki jest również słynna pisarka Sandra Sauer. Wielbicielkami jej powieści są Melania i Nikola. Dla Igora zaś fenomen poczytnej autorki jest równie niezrozumiały jak zniknięcie Melanii. 
Autorka bawi się motywami rodem z kultury masowej i stereotypowymi cechami "literatury kobiecej". Żartobliwy styl, plejada barwnych, świetnie sportretowanych postaci i ich życiowe perypetie pokazują jednak, że powieści dla kobiet, traktowane w "Ostatnim portrecie Melanii""z przymrużeniem oka, mogą skłaniać czytelniczki do głębszych refleksji: jak przeżywać stratę, jak szukać siły w sobie, jak dążyć do celu.

Premiera 23.05.2018
Wydawnictwo Uroboros

Rodzinne sekrety, podróże w czasie, ukryte skarby i krwawa historia Dolnego Śląska... Czyli Marta Kisiel, tym razem serio. Serio. 
Gdy siostry Stern, Dżusi i Eleonora, łamią dwie z trzech świętych zasad ciotki Klary – solidarnie, każda po jednej – świata, o dziwo, nie zasnuwa nagła ciemność. Choć może powinna, zważywszy na katastrofalne konsekwencje. 
Zasada nr 1: nigdy nie zostawiaj pustego mieszkania. 
Zasada nr 2: nie wpuszczaj nikogo za próg. 
Gdy Dżusi Stern pojawia się we wrocławskim mieszkaniu ciotki, zastaje drzwi zamknięte na głucho. Eleonora zostawiła klucze u sąsiadki. Razem z ostrzeżeniem: uważaj na Ramzesa. Na to, by wyjaśnić, kim jest Ramzes, już nie wpadła. 
To bynajmniej nie kot, jak początkowo sądzi Dżusi, a przystojny antykwariusz, który niespodziewanie pojawia się pod drzwiami. Twierdząc w dodatku, że musi odebrać od ciotki pewne tajemnicze pudełko... 
Obie siostry mają trzy tygodnie, by odzyskać własność ciotki. Bo choć o Ramzesie w środowisku wrocławskich antykwariuszy mówi się wyłącznie szeptem, to nawet on nie może być groźniejszy niż rozwścieczona Klara Stern... 
Wygląda na to, że Dżusi i Eleonora wpakowały się w niezłą aferę. Wszystkie tropy prowadzą w przeszłość, do zaginionych przed laty rodziców obu sióstr...

Premiera 23.05.2018
Wydawnictwo Literackie

Podmieniona tożsamość, utracona miłość i zdradzona przyjaźń. 
Wciągający thriller na tle wielkiej Zagłady. 
Okupowana Holandia, rok 1943. 19-letnia Hanneke handluje towarami na czarnym rynku, choć sama woli nazywać siebie znalazcą. A znajduje różne rzeczy – dodatkowy zapas ziemniaków, mięsa, czekolady czy herbaty. Produkty, bez których na co dzień społeczeństwo musi sobie radzić. Kolejne zlecenie zaskakuje jednak samą Hanneke – jej zadaniem jest odnalezienie Mirjam, Żydówki, która pewnego dnia zniknęła z domu ukrywającej ją staruszki. Nastolatka zostaje wciągnięta w sieć tajemnic, które prowadzą ją do samego serca młodzieżowego ruchu oporu. Prawdziwe problemy zaczynają się jednak później – kiedy Hanneke odnajduje zaginioną i myśli, że jej misja się zakończyła – Żydówka ginie z rąk gestapowca. Wtedy na jaw wychodzi, że ciało zamordowanej to nie poszukiwana dziewczyna... Kto faktycznie ukrywał się u pani Janssen? I gdzie podziewa się Mirjam?

Premiera 23.05.2018
Książnica

uliette codziennie o tej samej porze wsiada do wagonu metra i pokonuje tę samą drogę do pracy w agencji nieruchomości. Jej ulubionym zajęciem jest obserwowanie pasażerów zatopionych w lekturze: starszej pani, kolekcjonera białych kruków, studentki matematyki, dziewczyny, która płacze nad romansami. Juliette przypatruje się im wszystkim z zaciekawieniem i czułością, jakby ich lektury i pasje, odmienność życia każdego z nich mogły ubarwić jej własne życie – tak monotonne, tak przewidywalne. 
Pewnego dnia Juliette postanawia wysiąść dwie stacje wcześniej i dalej iść piechotą, wybierając nieznaną uliczkę. Ten drobny kaprys odmienia jej życie. 

Premiera 23.05.2018
Wydawnictwo Literackie

Tyfusowa Mary – ofiara czy morderczyni?
Oparta na faktach niepokojąca opowieść o Mary Mallon, której historia paraliżowała opinię publiczną w Stanach Zjednoczonych początku XX wieku. Media nazywały ją "najbardziej niebezpieczną kobietą w Ameryce". Jaka była naprawdę?
Piętnastoletnia Irlandka przybija do brzegów ziemi obiecanej. Przykładna katoliczka, dziewczyna z ambicjami, pracowita, odważna. Marzy o tym, by zostać kucharką. Nowy Jork spełnia jej oczekiwania. Mary jest zaufaną gospodynią w kolejnych nowojorskich domach. Dostaje dobre referencje, a jej lody brzoskwiniowe uchodzą za przysmak. Poznaje Alfreda. Zakochuje się. Jest szczęśliwa... 
Niczym mroczny żniwiarz podąża jednak za nią tyfus, kładąc się cieniem na jej życiu i karierze. W każdym domu, w którym gotuje, dochodzi do zarażeń gorączką tyfusową. Inspektor sanitarny, dr Soper, dopatruje się w tym nieszczęśliwym zrządzeniu losu pewnego schematu. Uważa, że Mary jest rzadkim przypadkiem nosiciela choroby. Kobieta zostaje aresztowana i przymusowo izolowana na Wyspie North Brother na East River. Jej przypadek jest szeroko dyskutowany i uznany za ważne odkrycie medyczne. Jedni uważają ją za ofiarę, inni za morderczynię. 
"Gorączka" to fascynująca i niejednoznaczna powieść, której równorzędnymi bohaterami są Nowy Jork początku XX wieku i ówczesny rozkwit medycyny. Mary Beth Kean rozprawia się z legendą, która narosła wokół Tyfusowej Mary. Oddaje jej głos i pozwala dostrzec w niej pełną pasji kobietę, która jest zmuszona nieustannie walczyć o prawo do normalnego życia. Doskonała, trzymająca w napięciu lektura!

Premiera 23.05.2018
Świat Książki

Alaska, 1974. Nieobliczalna. Bezlitosna. Dzika. Dla rodziny w kryzysie jest to ostateczny test na przetrwanie. 
Ernt Allbright, były jeniec wojenny, wraca do domu po wojnie w Wietnamie całkowicie. Kiedy traci kolejną pracę, podejmuje impulsywną decyzję: przeniosą się całą rodziną na północ, na Alaskę, gdzie będą żyli bez prądu i wody – w ostatniej dzikiej części Ameryki. 
Dorastająca trzynastoletnia Leni, dziewczynka w trudnym wieku, uwikłana w burzliwy związek rodziców, ma nadzieję, że w nowej krainie czeka lepsza przyszłość dla rodziny. Jej matka, Cora, zrobi wszystko i pójdzie wszędzie dla mężczyzny, którego kocha, nawet jeśli oznacza to pójście w nieznane. 
Na początku Alaska wydaje się być odpowiedzią na ich modlitwy. W dzikim, odległym zakątku kraju odnajdują się wśród niezależnej społeczności silnych mężczyzn i kobiet. 
Ale wraz z nadejściem zimy i ciemnościami obejmującymi Alaskę, kruchy stan psychiczny Ernta pogarsza się. Wkrótce niebezpieczeństwa na zewnątrz bledną w porównaniu z zagrożeniami wewnątrz. W ich małej chacie, pokrytej śniegiem, przez osiemnaście godzin nocy, Leni i jej matka poznają straszliwą prawdę: są sami. Na zewnatrz nie ma nikogo, kto by mógł ich uratować. 
W tym niezapomnianym portrecie ludzkiej słabości i odporności Kristin Hannah ujawnia niezłomny charakter współczesnego amerykańskiego pioniera i ducha ginącej Alaski - miejsca o niezrównanym pięknie i niebezpieczeństwie. "Wielka samotność"to odważna, piękna, pełna życia opowieść o miłości, stracie i walce o przetrwanie...

Premiera 23.05.2018
Poradnia K.

Jak rozwiązać zagadkę, która może zdecydować o czyimś życiu? Co zdradza o sobie autor łamigłówki? Czy to on jest mordercą? Na pewno jest "Nieodgadniony" – taki przybrał pseudonim. Jak mu się przeciwstawić? Jak rozwikłać tajemnicę zbrodni z przeszłości, która właśnie ma swój dalszy ciąg? 
Spójrz: zagadka, czas się bawić. 
Użyć sznura, spluwę sprawić?
Ostre noże lśnią tak cudnie. 
Trutka wolna – działa trudniej... 
Zawierająca tę szaradę nowa książka Maureen Johnson, pierwsza część bestsellerowej trylogii "Truly Devious"ukaże się nakładem wydawnictwa Poradnia K 23. maja tego roku, zaś prapremiera zaplanowana jest na Warszawskie Targi Książki. 
Akademia Ellinghama - elitarna, prywatna szkoła w Vermont, dzieło życia Alberta Ellinghama. Miejsce pełne łamigłówek i zagadek, wijących się ścieżek, ogrodów, ukrytych korytarzy i tajemnych przejść. Jest niczym dom zagadek. Bo - jak twierdzi jej założyciel – "nauka jest zabawą". W 1936 roku, wkrótce po otwarciu akademii, znikają żona i córka Ellinghama. Jedynym tropem w sprawie jest prześmiewczy list-zagadka, w którym podpisana pseudonimem "Nieodgadniony" postać wymienia sposoby na morderstwo. Porwanie rodziny Ellinghama staje się jedną z największych nierozwikłanych zbrodni w historii USA. Wiele lat później, pasjonująca się sprawami kryminalnymi uczennica pierwszego roku akademii, Stevie Bell, postanawia rozwikłać zagadkę z przeszłości. Najpierw jednak musi odnaleźć się w wymagających szkolnych realiach wśród nowych, ekscentrycznych przyjaciół. 
Coś wisi w powietrzu. Mroczna postać z przeszłości nie daje o sobie zapomnieć. Nieodgadniony - a wraz z nim śmierć - powróci do akademii. 
"Nieodgadniony"to pierwsza część kryminalnej trylogii "Truly Devious" autorki bestsellerów według "New Jork Timesa", Maureen Johnson. Pasja autorki do zagadek widoczna jest na każdej stronie. Akcja rozgrywa się na przemian w dwóch planach czasowych – w 1936 roku, kiedy wydarzyła się zbrodnia i współcześnie. Powieść przywodzi na myśl klasyczne kryminały Arthura Conan Doyle'a czy Agathy Christie. Jednocześnie jest to jednak książka na wskroś współczesna, dziejąca się tu i teraz, wśród młodych ludzi, dla których świat nowoczesnych technologii ma ogromne znaczenie. Podczas lektury możemy poczuć się jak w Escape Roomie – pełnym zagadek pomieszczeniu, z którego tylko spryt i bystry umysł pozwolą się wydostać. 
Zagadki mnożą się przez całą powieść – nic nie jest jasne. Kto jest zbrodniarzem z 1936 roku? Jakie tajemnice kryją się w przeszłości? I jaki związek mają z tym, co dzieje się teraz?
"Nieodgadniony"to książka ze świetnie wymyśloną intrygą. Wyraziści, dobrze sportretowani bohaterowie na pewno spodobają się młodym czytelnikom. Niewyjaśniona historia z przeszłości odkrywa się powoli i jest bardzo angażująca.


Jak widać maj zasypał cudownymi premierami. Na co czekacie najbardziej?