wtorek, 24 września 2019

Tajemnicze zniknięcie - "Zatrutka" Ewa Przydryga



Debiut literacki Ewy Przydrygi pt. Motyle i ćmy  bardzo przypadł mi do gustu. Wciągnęła mnie kryminalna historia, świat mody, uknuta intryga. Nie mogłam więc sobie odmówić kolejnej powieści autorki, o intrygującym tytule Zatrutka i nie mniej intrygującej okładce.

Fabuła drugiej powieści autorki osnuta jest wokół zaginięcia Ani. Kobieta prawdopodobnie popełniła samobójstwo, wskazują na to wszelkie przesłanki. Jednak mąż Ani, Piotr, nie chce uwierzyć w takie rozwiązanie. Rozpoczyna swoje prywatne śledztwo, odkrywa tajemnice swojej żony, o jakich nie miał pojęcia, a tuż za rogiem czyha mnóstwo niebezpieczeństw.

Powieść przepełniona jest akcją i ciekawymi bohaterami, których praktycznie od razu się zapamiętuje. Poszukiwania Ani rozgrywają się w Gdyni i pomaga w nich mapa zbrodni, która zdobi wewnętrzną okładkę. Piotr podczas swojego prywatnego śledztwa przemieszcza się w różne rejony miasta i poznaje osoby związane z jego żoną, postaci, o których istnieniu nie miał pojęcia.

W Motylach i ćmach akcja skupiała się wokół świata mody, w Zatrutce dotyczy teatru. Jako czytelnicy mamy okazję wniknąć do tego świata, poznać ludzi tworzących wspólny projekt, doświadczyć emocji związanych z uzyskiwaniem popularności, zdobywaniem widzów.

Dużą rolę w książce odgrywa nastolatka imieniem Matylda. Dziewczyna  pomaga w śledztwie, wykazuje dużą dozę odwagi, swoimi działaniami nadaje akcji tempa. Wielkim plusem są też dialogi, w których udział bierze dziewczyna. Nie są sztuczne i naciągane, a w usta dziewczyny wkładane są słowa, które bez wątpienia wyszłyby z ust współczesnego nastolatka.

Autorka prowadzi czytelnika przez uliczki Gdyni nabierające innego, niebezpiecznego wymiaru, a atmosferę uzupełnia niejednokrotnie przywoływana muzyka Sarsy. Jest mrocznie, momentami aż duszno od skrywanych tajemnic sprzed lat. Całość jest spójna i logiczna, nie ma tutaj zbytniego lania wody, każda akcja rodzi reakcję.

Zatrutka to dobry, rzeczowy kryminał. Kolejna dobra książka po Motylach i ćmach. Czekam na kolejne powieści autorki i liczę na to, że przeczytam je z równą przyjemnością.

Tytuł: Zatrutka
Autor: Ewa Przydryga
Data wydania: 20 września 2019
Liczba stron: 360 
Wydawnictwo: Novae Res


6 komentarzy:

  1. Bardzo chcę przeczytać tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie wiem.... Czy coś, co poleca Sarsa będzie dobre.
    Ale okładka śliczna :)

    Pozdrawiam,
    http://tamczytam.blogspot.com/2019/09/szwindel.html

    OdpowiedzUsuń
  3. A dlaczego coś, co poleca Sarsa miałoby nie być dobre ? Chyba nie rozumiem... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam.debiut autorki, rzeczywiście świetna książka, z przyjemnością sięgnę.po kolejną

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę sprawdzić twórczość tej autorki, ponieważ do tej pory nie miałam okazji.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zostawiony po sobie ślad. Wszystkie komentarze są dla mnie ogromną motywacją :)