czwartek, 4 kwietnia 2019

Podążając za wonią przyprawy - "Cynamon, chłopaki i ja" Dagmar Bach



Victoria wiedzie życie normalnej nastolatki. Mieszka z mamą i dziadkami w prowadzonym przez jej rodzinę pensjonacie, uczy się nieźle, ma najlepszą przyjaciółkę, chodzi na treningi pływackie. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że gdy zaczyna czuć woń cynamonu...przeskakuje do innego wymiaru i znajduje się w ciele innej siebie. W czasie, gdy dziewczyna przebywa w innym wymiarze, nie wie, że Victoria stamtąd miesza w jej prywatnych sprawach. 

Przyznam, że sięgając po Cynamon, chłopaki i ja nie spodziewałam się, że ta książka mnie tak wciągnie i okaże się najlepszą, jaką przeczytałam w marcu. Dagmar Bach stworzyła świetną powieść młodzieżową, okraszoną niesamowitymi przygodami, garścią problemów miłosnych, a do tego kotła dorzuciła szczyptę humoru. 

Po pierwsze tajemnicza przygoda


O tym, że Victoria przeskakuje do innego wymiaru dowiadujemy się już na samym początku. Nie wiemy natomiast, czemu tak się dzieje. Razem z bohaterką lądujemy w równoległym świecie, w którym praktycznie wszystko jest takie samo jak w pierwotnym, różni się ono niewielkimi detalami. Zwiedzamy więc świat równoległy, poznajemy jego postaci, zastanawiamy się, czemu z jednej strony tak bardzo rożni się od pierwotnego, a z drugiej jest do niego tak bardzo podobny. 

Autorka wykreowała nietuzinkowych bohaterów, którzy jednak mocno wpisują się w schemat. Mamy tu bowiem szkolną divę, sympatyczną dziewczynę, przystojnego chłopaka i komputerowego geeka. Każdy jednak czymś się wyróżnia, jest na swój sposób oryginalny.

Po drugie pierwsza miłość


Można by pomyśleć, że temat ten przewija się praktycznie w każdej młodzieżówce i jest to prawdą. Jednak Dagmar Bach w tak uroczy sposób ukazała perypetie miłosne bohaterów, nakreśliła ten temat w tak oryginalny sposób, że nawet motyw trójkąta miłosnego nabrał innych barw i stracił coś ze swojego oklepania. Bez wątku miłosnego ta książka byłaby po prostu niepełna. 

Po trzecie humor


Już dawno nie zaśmiewałam się tak czytając jakąkolwiek książkę. Śmieszyło mnie praktycznie wszystko, charakter niektórych bohaterów, ich przywary, dialogi. Śmieszyły mnie żarty sytuacyjne i perypetie głównej bohaterki. Do łez rozbawiały mnie przeskoki Victorii do innego wymiaru, szczególnie, gdy przydarzały się jej w najmniej oczekiwanym momencie. 

Z reguły tego nie robię, bo uważam, że liczy się treść, ale nie można przejść obojętnie wobec pięknego wydania tej powieści. Twardą okładkę kryje przezroczysta obwoluta, która posiada naniesioną na siebie grafikę. Zarówno twarda okładka, jak i obwoluta obrazują dwa różne wymiary, po których porusza się nasza bohaterka. 

Już dawno nie czytałam tak dobrej młodzieżówki. Cynamon, chłopaki i ja Dagmar Bach mają w sobie urok i praktycznie w mgnieniu oka potrafią oczarować czytelnika. Cieszy mnie, że gatunek ten potrafi tak pozytywnie zaskoczyć. Książkę polecam każdemu, bez względu na wiek. Jeśli oczekujecie przyjemnej lektury, która Was rozśmieszy i wciągnie, a do tego jesteście fanami powieści Kerstin Gier - to zdecydowanie książka dla was. 

Tytuł: Cynamon, chłopaki i ja
Tytuł oryginału: Zimt und weg
Autor: Dagmar Bach
Tłumaczenie: Anna Urban
Cykl: podwójne życie Victorii King
Data wydania (Pl): 13 lutego 2019
Liczba stron: 320
Wydawnictwo: Media Rodzina




Tę oraz inne nowości możecie kupić w księgarni internetowej taniaksiazka.pl

4 komentarze:

  1. A nawet wiem komu mogłabym sprawić w prezencie tą książkę:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoja recenzja sprawia, że chciałoby się te książkę mieć w łapkach zaraz, teraz. Świetnie napisana!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawno nie czytałam młodzieżówki, ale jak taka śmieszna, to wiem, że na pewno już ją chcę! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zostawiony po sobie ślad. Wszystkie komentarze są dla mnie ogromną motywacją :)