http://obsesyjnabiblioteczka.pl/blog/2016/11/18/wieczorne-tete-a-tete-z-ksiazka-24-book-tour/ |
U Agnieszki możecie posłuchać podcastu. |
https://ogrodksiazek.blogspot.com/ Fragment receznji: "Dziecko wspomnień" to powieść przesiąknięta niepokojem, który wręcz emanuje z każdej kartki. Od pierwszych zdań towarzyszyło mi silne przeświadczenie, że coś jest nie tak. Ale Steena Holmes, mimo że delikatnie naprowadza na właściwy trop, nie zdradza rozwiązania przed czasem, umiejętnie dawkując napięcie. Dałam się wciągnąć jej powieści bez reszty, a gdy musiałam się od niej oderwać, myślami wracałam do przeczytanych stron, usiłując wydedukować możliwe zakończenia. To zaserwowane przez autorkę aż wbiło mnie w fotel... Jeśli nie boicie się trudnych tematów, szczerze polecam Wam tę książkę. Ostrzegam jednak, że możecie skończyć ze złamanym sercem.
Dziecko wspomnień Steeny Holmes nie jest lekturą wybitną, za to pod wieloma względami dziwna i we mnie wzbudziła niepokój. Chociaż od pewnego momentu podejrzewałam, jakie będzie rozwiązanie, to jednak książka mnie wciągnęła i nie mogłam się od niej oderwać.
To przepiękna, choć trudna, powieść o miłości i lojalności. Obnaża ludzkie słabości, brzydkie strony, ale również podkreśla, że nie jesteśmy czarno-biali. Pozostawia silny niepokój, zmusza do refleksji i na pewno jest jedną z tych pozycji, które nie dadzą o sobie zapomnieć. Jeśli ktoś z was lubi sobie popłakać przy lekturze – tutaj ciężko zatrzasnąć strony z obojętnością.
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za zostawiony po sobie ślad. Wszystkie komentarze są dla mnie ogromną motywacją :)