Strony

wtorek, 16 lutego 2016

"Śmierć przybywa do Pemberley" P.D.James




Pierwszym stronom książki Śmierć przybywa do Pemberley towarzyszą słowa Jane Austen, która twierdziła, że  swoich bohaterów złem świata nie ma zamiaru obdarowywać, a o nieszczęściach niech piszą inni. Taki wstęp intryguje i daje poczucie, że autorka bardzo krytycznie traktuje swoje dzieło. Zastanawia też, czemu podjęła się stworzenia swej powieści, skoro przytacza takie słowa. Zarówno tytuł, jak i wstęp zaintrygowały mnie na tyle, że postanowiłam zapoznać się z książką napisaną przez P.D.James.

Akcja toczy się 6 lat po ślubie Elisabeth i Darcy’ego. Para mieszka w okazałej posiadłości Pemberley, owocem ich miłości okazali się dwaj synowie, a i reszta spraw toczy się spokojnym, radosnym rytmem. Państwo Darcy krzątają się, by zorganizować okazały bal, do posiadłości zaczynają napływać goście, w tym, ci nieproszeni. Właśnie oni przynoszą ze sobą tragiczne wydarzenia i tytułową śmierć.

Historia, która wydawała się pasjonującą, dość szybko okazała się po prostu nudną. Powieści James brak polotu, tajemnicy i ciekawych, wyrazistych bohaterów, bo przecież dopiero wszystkie te składniki tworzą dobry kryminał. Ciężko tu mówić o tworzeniu postaci, bo te zostały przecież już opisane przez Austen, i to w znamienity sposób. Trzeba jednak oddać autorce to, że dobrze rozeznała się w XIX-wiecznych realiach i dość szczegółowo oddała tamte czasy. 

Jakiś czas temu obiecałam sobie, że nie będę sięgać po jakiekolwiek kontynuacje klasyków. Jak to jednak bywa, kobieta zmienną jest i ja też postanowiłam dać szansę takim historiom. Żałuję, że nie posłuchałam głosu zdrowego rozsądku, bo czytając powieść P. D. James śmiertelnie się wynudziłam. 

Tytuł oryginału: Death Comes to Pemberley
Liczba stron: 304
Data wydania: październik 2014
Wydawnictwo: W.A.B.

10 komentarzy:

  1. O to ja raczej nie mam ochoty na tę książkę ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. nie jest tak źle, zrobiłaś bardzo ładne zdjęcie, te rękawiczki idealnie pasują do książki. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, nawet nie wiedziałam, że ktoś pokusił się o kontynuację! Pewnie jeśli książka wpadnie w moje łapki (na jakiejś kuszącej wyprzedaży, najlepiej za nie więcej niż 5 zł :P), to pewnie przetestuję na własnej skórze. Czasem lubię sobie popsioczyć na książki, więc jak widzę, będę mieć ku temu okazję ^^
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czuję się bardzo zainteresowana, choć zacznę od pierwszej części. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Swoją drogą Jane Austen jest bardzo szczególna w tym, że jeszcze nie zdarzył się dobry retelling/kontynuacja jej powieści...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt. Czytałam parę i wszystkie były kiepskie. Może się w końcu nauczę, żeby po takie rzeczy nie sięgać;)

      Usuń
  6. Musiałabym zacząć od pierwszej części :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety nie czytałam wcześniejszych części.

    OdpowiedzUsuń
  8. szkoda że powiewa nudą ;(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zostawiony po sobie ślad. Wszystkie komentarze są dla mnie ogromną motywacją :)