czwartek, 7 maja 2020

Przeżyć traumę - "Wierzyliśmy jak nikt" Rebecca Makkai



Wierzyliśmy jak nikt szturmem się wdarło do serc krytyków. Książka zdobyła wiele nominacji i nagród, między innymi znalazła się w finale Pulitzera i National Book Award. Kiedy więc pojawiła się na polskim rynku, wiedziałam ,ze musze ją przeczytać i znaleźć tę cząstkę, za którą pokochały ją tysiące czytelników.

Fabuła książki biegnie dwutorowo. Pierwsza część rozpoczyna się w 1985 roku, kiedy w Stanach potężne żniwo zbiera AIDS. Do swojego świata zabiera czytelnika Yale, którego świat nagle zaczyna się kurczyć. Jego znajomi umierają, zżerani chorobą, na którą nie ma lekarstwa. Drugą płaszczyzną czasową jest rok 2015, w którym bliżej poznajemy Fionę, siostrę jednego z przyjaciół Yale'a. Kobieta wybrała się do Paryża w poszukiwaniu swojej córki.

Powieść Makkai ukazuje Stany bardzo zaściankowe, pozbawione mitu american dream. W latach 8o. społeczność homoseksualna zupełnie nie była tam akceptowana, mimo szerzącej się epidemii AIDS, nie mogła liczyć na wsparcie. Przyglądano się tym wydarzeniom obojętnie, chorzy nie mogli liczyć na wsparcie, często nawet najbliższej rodziny. Natomiast wydarzenia rozgrywające się wokół Fiony w 2015 roku również nawiązują do tych pojawiających się w historii Yale'a. Kobieta musi zmierzyć się z traumą przeżytą w przyszłości, wydarzeniami, które pozornie skryte wpływały na jej życie.

To opowieść o bólu i samotności, o niezrealizowanych planach zweryfikowanych przez życie. Historia ukazująca nieuchronność nadchodzącej śmierci i radzeniu sobie ze stratą. Mimo że w książce nie dzieje się wiele, akcja nie przyspiesza, a raczej biegnie powoli skupiając się na głównych bohaterach, ich przeżyciach i przemyśleniach, to powieść wciąga od pierwszej strony, sprawia że się w nią, najzwyczajniej w świecie, wsiąka.

Bohaterowie stworzeni przez autorkę nie wyróżniają się specjalnie, to zwykli ludzie, tacy jak każdy. Mający marzenia, plany, popełniający błędy, za które często przychodzi im później płacić.

Wierzyliśmy jak nikt to książka uniwersalna, a zawarte w niej treści są ponadczasowe. To książka wywołująca fale emocji, opowieść dająca się zapamiętać, wyróżniająca się na tle innych poruszających podobne tematy.

Tytuł: Wierzyliśmy jak nikt
Tytuł oryginału: The Great Believers
Autor: Rebecca Makkai
Tłumaczenie: Sebastian Musielak
Data wydania (Pl): 15 kwietnia 2020
Liczba stron: 624
Wydawca: Wydawnictwo Poznańskie




Recenzja napisana dla portalu Bookhunter.pl


Za książkę dziękuję Wydawnictwu Poznańskiemu

11 komentarzy:

  1. Przyznam, że nie zwróciłabym uwagi na ten tytuł, a widzę, że książka warta, aby się nią zainteresować. Wciągam na listę czytelniczą. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaciekawiłaś mnie, wpiszę na listę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem niesamowicie ciekawa tej książki i już nie mogę doczekać się jej lektury. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam o tej publikacji, ale jeszcze się waham czy chcę przeczytać. Przynajmniej w tej chwili. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno trzeba się psychicznie do niej nastawić, więc nie namawiam.

      Usuń
  5. Na pewno jest warta przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  6. Już od dawna czaję się na tę książkę! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam ją w swoich planach czytelniczych odkąd ogłoszono jej zapowiedź.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zostawiony po sobie ślad. Wszystkie komentarze są dla mnie ogromną motywacją :)